Mała firma w sieci

Ekranowa rewolucja a projektowanie stron www

młody mężczyzna trzymający w rękach tablet
fot. Firmy.net
748wyświetleń

Być czy nie być mobile

młody mężczyzna trzymający w rękach tablet
fot. Firmy.net

Rewolucja mobilna stała się faktem i jest nieodwracalna. Łatwo zaobserwować, jak popularne stają się urządzenia przenośne z dostępem do internetu, z jaką łatwością stają się obecne (i nieodzowne) w naszym codziennym, jak często widzi się osoby z tabletami w przestrzeni miejskiej, z jakimi telefonami chodzą ludzie po ulicach. Zmienia się sposób korzystania z internetu, który jest już nie tylko źródłem wiedzy, ale przede wszystkim kanałem usługowo-sprzedażowym. Czy strona Twojej firmy jest gotowa na przyjęcie mobilnych klientów?

Rozwój internetu i technologii zapoczątkował powstanie urządzeń przenośnych, które w dzisiejszych czasach sprowadzają się przede wszystkim do smartfonów i tabletów. Sprzedaż tych pierwszych przekroczyła na świecie 1 mld sztuk i oczekuje się, że ta liczba w bieżącym roku jeszcze się zwiększy. Kupujemy ich coraz więcej i nie są one już tylko zabawką, stały się narzędziem załatwiania codziennych spraw, zarówno w pracy, jak i w domu. Rok 2012 był pierwszym od 11 lat, w którym spadła sprzedaż komputerów PC i odbyło się to na rzecz na rzecz urządzeń mobilnych. Jeżeli chodzi o telefony komórkowe, większość telefonów na świecie, jak podaje międzynarodowa firma doradcza Nielsen, to właśnie smartfony. Według danych Google, w 2013 roku pozycję lidera, jeśli chodzi o urządzenia zapewniające dostęp do sieci przejął telefon komórkowy.

Jak to wygląda w Polsce?

ekranowa-rewolucja-smatrfonizacja-polakow

Penetracja smartfonów w styczniu 2014 oku w Polsce wynosiła 44%.

Już ponad połowa Polaków posiada smartfony i co najważniejsze odróżnia je od zwykłych telefonów.

3 na 5 osób surfuje po Internecie z poziomu swojego smartfona. 26% robi to kilka razy dziennie, a kolejne 22% przynajmniej raz w tygodniu.

Raport „Marketing mobilny w Polsce 2013-2014” (dane TNS Polska, opracowanie jestem.mobi)

Bogactwo w różnorodności

Wraz ze wzrostem popularności urządzeń, za pośrednictwem których korzystamy z internetu, bardzo szybko zaczęła rosnąć ich różnorodność. Rozpiętość wielkości ekranów wzrastała, od dużych monitorów nawet 30-calowych, z których korzystamy stacjonarnie, przez ogromną gamę urządzeń przenośnych: laptopy, tablety, aż po małe kilkucalowe ekrany smartfonów. Problem, z którym zaczęli borykać się twórcy stron internetowych polegał na tym, jak zaprezentować użytkownikowi tę samą treść na niezliczonej ilości różnych gadżetów, których rozdzielczości ekranów wahały od kilkuset do kilku tysięcy pikseli. Kluczowe stało się również dostosowanie sposobu nawigacji ze względu na sposób korzystania z urządzenia, czyli tradycyjna i precyzyjna myszka vs. gruby palec na małym dotykowym ekranie. Ta różnorodność wymaga zastosowania innych interfejsów i sposobów nawigacji na komputerze i smartfonie.

Tylko dla mobilnych

Początkowo idealnym rozwiązaniem wydawać się mogło przygotowanie odrębnej wersji mobilnej serwisu. Strona mobilna jest zupełnie niezależna od swojej tradycyjnej („desktopowej”) wersji i zwykle posiada inną grafikę, sposób nawigowania, treści. W praktyce oznaczało to przygotowanie de facto kilku mobilnych wersji strony dla kilku najbardziej popularnych rozmiarów ekranów i zainstalowanie skryptu wykrywającego rozmiar wyświetlacza użytkownika, który przekierowywał do odpowiedniej wersji strony. Strony mobilne funkcjonują na odrębnym adresie URL, zazwyczaj otrzymują adresy domen z subdomeną (m.nazwastrony.pl, mini.nazwastrony.pl) lub też pracują na zupełnie innej domenie (np. nazwastrony.mobi).

Zalety strony mobilnej:

  • możliwość relatywnie szybkiego wdrożenia,
  • dostępne są gotowe szablony dla stron mobilnych, np. dla WordPressa,
  • możliwość stworzenia nawigacji dedykowanej dla użytkowników mobilnych,
  • możliwość dostosowania treści do wersji mobilnej,
  • testowanie ograniczone do urządzeń mobilnych.

Wady strony mobilnej:

  • aktualizacja treści w dwóch różnych panelach zarządzania treścią (wersja mobilna oparta na tym samym CMS-ie jest rzadkością),
  • konieczność testowania i dostosowywania pod pojawiające się na rynku nowe urządzenia mobilne,
  • konieczność poprawnego skonfigurowania przekierowań ze strony desktopowej i odwrotnie,
  • konieczność wdrożenia odrębnego śledzenia statystyk (strona jest technicznie w innej domenie),
  • problem z mierzeniem kampanii reklamowych, które kierują na obie wersje (pomiar danych w dwóch miejscach),
  • dodatkowy koszt związany z podwójną obsługą treści i koniecznością aktualizacji pod nowe urządzenia.

Responsywny design – co to jest?

Responsive Web Design w dużym uproszczeniu polega na tym, że ta sama strona internetowa ma tak samo dobrze działać i wyglądać na każdym urządzeniu. Responsywne strony internetowe są szczególnie przyjazne urządzeniom dotykowym – dzięki zastosowaniu odpowiednich technologii oprogramowania, zwiększa się funkcjonalność strony, m.in. przeglądanie zawartości, a w szczególności materiału zdjęciowego, elementów rotacyjnych, nawigacji itp.
Responsywny serwis WWW jest tworzony w taki sposób, który powoduje, że adaptuje się on do wielkości ekranu/urządzenia czy okna przeglądarki, a jednocześnie ułatwia czytanie zawartości, nawigację oraz ogranicza potrzebę powiększania/pomniejszania i przewijania. Ułatwia to nawigację oraz zwiększa czytelność, dzięki czemu użytkownicy nie zniechęcą się podczas przeglądania treści. Strona automatycznie dostosowuje wielkość czcionek, odstępy, obrazki i wszystkie pozostałe elementy layoutu, może część ich ukryć, a nawet zastąpić innymi.
W przypadku strony responsywnej, niezależnie od tego, czy oglądamy ją na małym ekranie telefonu czy dużym ekranie, adres URL się nie zmienia. Technicznie to ta sama strona, tylko inaczej wyświetlona. Obsługa tej techniki odbywa się za pomocą tzw. media queries, które pozwolą rozpoznać wielkość przeglądarki i wstawić odpowiedni arkusz stylu lub jego fragment definiujący sposób wyświetlania strony.

Zalety strony responsywnej:

  • jeden panel CMS do zarządzania treścią,
  • dostosowanie do nieskończonej liczby różnych urządzeń,
  • jeden adres URL,
  • łatwiejsza analiza statystyk odwiedzin (jeden kod śledzenia Google Analytics),
  • RWD jest rekomendowane przez Google’a – lepszy argumentu „za” chyba nie istnieje…

Wady strony responsywnej:

  • dłuższy czas realizacji,
  • wyższy koszt stworzenia niż strony mobilnej,
  • konieczność testowania na wielu urządzeniach i różnych przeglądarkach,
  • duży ciężar odpowiedzialności leżący na projektantach: trudność w pogodzeniu wszystkich użytkowników (czaso-, kosztochłonna analiza), odgórne decydowanie o tym, jakie elementy mają się pojawiać, a jakie nie w różnej wielkości.

Strona mobilna czy responsywna?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, gdyż oba rozwiązania są godną siebie alternatywą, przy czym mają swoje i wady, i zalety. Decyzja – mobile, czy RWD – zależy od potrzeb.
W przypadku, gdy potrzebny jest nam złożony serwis, zaspokajający bardzo specyficzne potrzeby użytkownika mobilnego – najlepszym rozwiązaniem jest dedykowana strona mobilna. Jeśli mamy w miarę świeży, dobrze działający i spełniający oczekiwania serwis WWW, a uznaliśmy, że dodatkowo potrzebujemy mobilnej prezentacji, wówczas kalkulacja czasu i kosztów może doprowadzić do decyzji o budowaniu dedykowanej strony mobilnej.
Jednak jeśli budujemy serwis od nowa lub tym bardziej, gdy startujemy z zupełnie nowym przedsięwzięciem – Responsive Web Design jest najlepszym i najbardziej perspektywicznym wyborem. Responsywne strony www, to przyszłość Internetu. To technologia powinna się dostosowywać do użytkownika, a nie odwrotnie.
I na koniec to, o czym podobno dżentelmeni głośno nie rozmawiają. Koszty budowy serwisu RWD będą pewnie wyższe, niż w przypadku serwisu mobilnego. Jednak, w dłuższej perspektywie czasowej, użytkowanie tego responsywnego okaże się z pewnością bardziej korzystne finansowo, głównie ze względu na mniejszy zakres potrzebnych aktualizacji i dłuższą żywotność.

Być czy nie być mobile – pytanie retoryczne

Dzięki urządzeniom przenośnym konsumenci z internetem łączą się wszędzie. O każdej porze dnia i nocy chcą mieć możliwość sprawdzenia oferty interesujących ich firm, w parku chcą zlokalizować najbliższą kawiarnię, na spacerze sprawdzić repertuar kina, w drodze do pracy zrobić zakupy w sklepie internetowym, jadąc autobusem przeczytać najświeższe newsy, znaleźć najbliższego mechanika czy kwiaciarnię. Chcą dostępu do informacji wygodnie i natychmiast, mają coraz mniej czasu i cierpliwości.
Oznacza to, że każdy przedsiębiorca powinien zaistnieć ze stroną swojej firmy w mobilnym świecie. Branże, w których firmy już teraz powinny mieć prezentację dostępną na urządzeniach mobilnych, są najczęściej związane z handlem detalicznym, turystyką czy gastronomią, a także wszelkiego rodzaju usługami. Dostępność mobile jest szansą dla małych, lokalnych przedsiębiorstw, takich, które często musimy znaleźć szybko, w sytuacji awaryjnej czy po prostu pilnej potrzeby. Zaoferowanie w takiej chwili, oprócz sprawdzenia dokładnego adresu, czy godzin otwarcia, także możliwości umówienia się np. na wizytę czy zarezerwowania produktu, to krok w kierunku zdobycia przewagi konkurencyjnej na swoim rynku.

19 komentarzy

  1. Mam dodatkowe pytanie. Czy rekomendacja Google oznacza preferencje dla serwisów obsługujących zarówno urządzenia mobilne jak i stacjonarne czy preferencje domen typu np. m.prophmed.pl lub prophmed.mobi.pl nad zwykłymi prophmed.pl ?
    Na pewno warto mieć dwa serwisy i dwie (lub więcej) domen, ale czy np łączenie treści w ramach jednego serwisu, nie będzie traktowane przez Google jako dublowanie treści i obniżanie jego popularności?

    1. Witam serdecznie, odnosząc się do Pana / Pani pytania mogę powiedzieć, że posiadanie dwóch stron o jednakowej treści pod dwiema domenami jest uznawane za duplicate content czyli dublowanie treści. Rozwiązaniem jest tu stosowanie atrybutu canonical, na każdej podstronie. “Powie” on wyszukiwarce, która strona jest istotniejsza. W praktyce jednak Google przestanie w wynikach wyszukiwania wyświetlać stronę, która zawiera atrybut canonical, bądź znajdzie się ona na odległych pozycjach

  2. Przyznam że od dłuższego czasu klienci coraz bardziej są świadomi co to jest RWD. Taki artykuł cieszy mnie że powstał bo jednak budowanie świadomości nowych rozwiązań nie jest łatwe. Osobiście uważam że RWD to przyszłość, a wersje mobilne w krótkim czasie przestaną funkcjonować. Ekspansja i różnorodność urządzeń przez co mamy do czynienia z wieloma różnymi rozdzielczościami jest tak wielka że tylko RWD jest wstanie nadążyć za tymi zmianami.

  3. Ilość urządzeń mobilnych z dostępem do Internetu rośnie z dnia na dzień – to fakt niezaprzeczalny. Dlatego RWD staje się faktem i koniecznością, bo często przeładowane graficznie strony desktopowe na urządzeniach mobilnych otwierają się długo, a do tego już po ich załadowaniu nie da się ich przeglądać bez skalowania. Podobnie sprawa się ma z często i chętnie stosowanymi wstawkami Flash, które z kolei nie wyświetlają się wcale. Zasadniczo więc należy się cieszyć z faktu, że Google zaczyna promować strony zoptymalizowane pod kątem różnych urządzeń, bo w praktyce prowadzi to jedynie do jeszcze bardziej dostępnych treści dla użytkownika końcowego.

  4. A w którym miejscu google mówi że nie będzie wyświetlać? Może dacie link do źródła niż tylko piszecie w newsletterach że nie wyświetli? Google będzie wyświetlać tylko może na niższej pozycji.

    1. A czy obecność na 100, 50, 20 czy 10 stronie wyników wyszukiwania to nie to samo, co “brak wyświetlania przez Google” 😉

  5. RWD jest coraz bardziej popularne wśród naszych klientów. Koszty takich stron nie są wcale tak dużo wyższe od tych do urządzeń mobilnych.

  6. To już ostatni dzwonek żeby przebudować stronę na responsywną z miesiąca na miesiąc liczba użytkowników stron na urządzeniach mobilnych coraz większa.

  7. Katastrofalny opis od razu wprowadza w błąd. Google będzie faworyzować strony ze stylami mobilnymi dla zapytań pochodzących z urządzeń mobilnych. Jaki miałoby sens, gdyby google wyświetlało wyżej stronę bo ma CSS pod urządzenia mobilne, jeśli szukana fraza pochodzi z komputera stacjonarnego ?

    1. Coraz więcej wejść na strony www jest z urządzeń mobilnych. Trzeba jak najszybciej zadbać o responsywność, a nie czekać aż 100% osób będzie korzystać ze smartfonów i tabletów, zamiast ze starych PC-tów. Pan oczywiście może poczekać- ja śledzę nowe rekomendacje od Google właśnie po to, aby nie zostawać w tyle.

  8. Dla mnie osobiście, jako osoby prowadzącej aktywny biznes w sektorze e-commerce, nie można już dzisiaj wyobrazić sobie handlu czymkolwiek w sieci Internet jeśli nie dysponuje się stroną umożliwiająca przeglądanie i dokonywanie zakupów na smartfonach, czy tabletach. W chwili obecnej to jest naprawdę pokaźna część rynku i “odpuszczenie” sobie tej grupy odbiorców to po prostu marnotrastwo potencjału. Z tym designem responsywnym to oczywiście większa zabawa i dla małych przedsiębiorców na start to mogą być często koszta nie do udźwignięcia, ale myśle, że projekt który się wyświetla poprawnie również na urządzeniach mobilnych można pod względem kosztów sensownie ogarnąć.
    Pozdrawiam serdecznie.

  9. Coraz więcej stron przechodzi na model responsywny, bo coraz więcej osób korzysta z smartfonów i tabletów, choć z własnego doświadczenia powiem, że przeglądanie strony na tego typu urządzeniach do najwygodniejszych nie należy.

  10. Responsive Web Design jest wg nas standardem, a brak działania strony na urządzeniach mobilnych, to czysty brak profesjonalizmu.
    Dlatego naszym Klientom projekty responsywne wdrażamy bez dodatkowych kosztów.

Dodaj komentarz