Trendy i newsy

Mniej Polaków zdecydowało się na remont mieszkania

2wyświetleń

Jeszcze niedawno wiosna kojarzyła się nie tylko z zapachem bzu i pierwszym grillem, ale też z nieustannym wierceniem za ścianą. W tym roku jest ciszej – i to dosłownie. Coraz mniej Polaków planuje remont mieszkania. Zamiast szukać ekipy i szarpać się z dostępnością materiałów, część z nas zwyczajnie odpuszcza lub odkłada prace na później. Skąd ta zmiana?

Wiosna na pół gwizdka

Z danych opublikowanych przez Santander Consumer Bank wynika, że tylko 39% Polaków zaplanowało wiosenny remont. Dla porównania rok wcześniej było to aż 45%. Zmiana może się wydawać niewielka, ale w praktyce to setki tysięcy gospodarstw domowych mniej, które zdecydowały się na jakiekolwiek odświeżenie mieszkania.

Owszem, niektórzy nadal działają, najczęściej na własną rękę. Co trzeci badany zamierza samodzielnie przeprowadzić większość prac. Główna motywacja? Oszczędność. Równocześnie widać wyraźny trend na remontowanie “na raty”, czyli powoli i w granicach domowego budżetu. Blisko połowa osób przyznała, że prace będą realizować etapami. Wśród kobiet ten sposób planowania dominuje jeszcze bardziej – aż 52% z nich podchodzi do tematu w ten sposób.

Wydatki pod kontrolą

Nie ma się co dziwić, inflacja zostawiła swój ślad, a ceny usług i materiałów budowlanych nadal nie należą do najniższych. Nic więc dziwnego, że Polacy podchodzą do tematu ostrożnie. Aż 42% badanych planuje wydać na remont maksymalnie 10 tys. zł. Kolejne 29% zamierza zmieścić się w przedziale 10–20 tys. zł. Tylko 7% deklaruje budżet powyżej 40 tys. zł, czyli klasyczny, pełnoprawny, generalny remont.

Co ciekawe, większość chce sfinansować prace z własnych oszczędności (58%) lub bieżących dochodów. Po kredyt sięga niewielu. Być może to znak czasu – niechęć do zadłużania się staje się powoli nową normą. Być może to jednak po prostu ostrożność wynikająca z niepewności co do przyszłości.

Oszczędnie i praktycznie

W badaniu widać też ciekawe zmiany w podejściu do samych materiałów i usług. Aż 20% osób przyznało, że szuka tańszych rozwiązań – zarówno jeśli chodzi o produkty, jak i metody realizacji prac. Coraz popularniejsze stają się też energooszczędne technologie – 12% ankietowanych inwestuje w rozwiązania, które mają przynieść realne oszczędności w przyszłości.

Na kompleksową ekipę remontową decyduje się tylko 14% respondentów. Dla wielu z nas to zbyt duży koszt, ale też spore logistyczne wyzwanie – od znalezienia fachowców po termin realizacji. Nic dziwnego, że ci, którzy mogą, biorą sprawy w swoje ręce – dosłownie.

Cisza za ścianą nie musi być zła

Czy spadek liczby remontów to znak pogarszającej się sytuacji finansowej Polaków? Niekoniecznie. Raczej oznaka nowego podejścia, czyli bardziej rozsądnego, przemyślanego, mniej impulsywnego. Mieszkanie nie musi co roku przechodzić metamorfozy. A brak wiertarki po drugiej stronie ściany? Dla wielu to największy plus tej zmiany.

Dodaj komentarz