Trendy i newsy

Raport Firmy.net – Jak w Polsce prowadzi się własny biznes w I połowie 2014?

Raport Firmy.net. Jak w Polsce prowadzi się własny biznes. Edycja II
fot. Firmy.net
680wyświetleń

Już po raz drugi portal Firmy.net wraz z Instytutem Badań i Analiz OSB sprawdził sytuację mikro- i małych firm w Polsce. Poznaj kondycję najliczniejszego sektora polskiej gospodarki oraz codzienne zmagania osób prowadzących własny biznes w I połowie 2014 r.
W październiku 2013 r. portal Firmy.net wraz z Instytutem Badań i Analiz przeprowadził drugie badanie nastrojów gospodarczych, w którym wzięło udział 2000 przedstawicieli mikro i małych firm.

Nastroje wśród MŚP – optymizm i determinacja!

Nastroje panują bardzo optymistyczne. Mikroprzedsiębiorcy są pełni nadziei, że ich sytuacja w końcu się poprawi. Choć trudności nie brakuje, wciąż szukają nowych rozwiązań, aby zwiększać swoją konkurencyjność na rynku, co stanowi szansę na długo oczekiwane ożywienie gospodarcze w tym sektorze. Można powiedzieć, że przedsiębiorcy nie poddają się, i zacięta walka o lepsze jutro trwa.

Jaka jest obecna kondycja mikro i małych firm?

Rok 2013 był trudnym okresem w polskiej gospodarce, co odczuły dość boleśnie również mikro i małe firmy. Na podstawie wyników możemy powiedzieć że recesja objęła niemal wszystkie obszary działalności przedsiębiorstw. Jednak nie jest tak źle, jak to przewidywano na początku 2013. Znacznie więcej mikroprzedsiębiorców odczuło poprawę swojej ogólnej sytuacji niż to prognozowano w marcu ub. r.

  • Nastąpił spadek popytu na rynku krajowym (odczuło go aż 34%, w porównaniu do 25%, które odczuło poprawę, 36% utrzymało ten sam poziom sprzedaży.
  • Spowodowało to to, że przedsiębiorcy decydowali się częściej na obniżanie cen (25%) niż ich podwyższanie (19%) Spora grupa utrzymała je na stałym poziomie – 52%.
  • Stosowana była strategia przetrwania – z powodu niskiego poziomu popytu firmy częściej zmniejszały ceny lub pozostawiały je na tym samym poziomie.
  • Doprowadziło to do pogorszenia się sytuacji finansowej u 37% firm (34% zachowała stabilność, 22% odnotowała poprawę).
  • Nie przełożyło się to na redukcję zatrudnienia. 73% utrzymała poziom zatrudnienia na tym samym poziomie. Jednak więcej firm zwalniało (10%), niż zatrudniało pracowników (8%).
  • Dobre wiadomości są w przypadku odczuwanej przez firmy ich konkurencyjności oraz pozycji na rynku – 55% utrzymało swoja pozycję na rynku, 27% ją poprawiło, 10% – odczuło jej pogorszenie.

Niestety występująca recesja, powoduje, że pomimo pozytywnych nastrojów, rzeczywista konkurencyjność ulega pogorszeniu, co jest dużym zagrożeniem dla mikroprzedsiębiorców.
Najsilniej pogorszenie się sytuacji ogólnej odczuły sektory: budownictwo, przemysł oraz rolnictwo (w tym leśnictwo, łowiectwo i rybactwo). Skala zjawiska recesji była znacznie mniejsza w sektorach usług, handlu. Wpływ na to może mieć sezonowość ich prac w trwającym okresie zimowym.

Jakie są prognozy na I połowę 2014 r.?

Mikroprzedsiębiorcy z optymizmem i determinacją wchodzą w 2014 r.

  • Pomimo wciąż trudnej sytuacji w gospodarce, mają ogromne nadzieje na poprawę swoich sytuacji (32% przewiduje poprawę sytuacji, 25% spadek, 41% stabilizację).
  • Obawy o dalszy spadek popytu, jednak bez diametralnych zmian w stosunku do sytuacji z 2013 r. (41% stabilizacja w poziomie sprzedaży, 27% – spadek, 26% – wzrost).
  • Oczekiwane są wzrosty na rynkach zagranicznych.
  • Wciąż pogarszająca się sytuacja finansowa (37% -stabilizacja, 31% -pogorszenie, 25% -poprawa).
  • Aby nadrobić straty finansowe z 2013 r, można oczekiwać, że mikroprzedsiębiorcy będą dążyć do podnoszenia swoich cen (54 %– bez zmian, 22%- wzrosty, 20% – obniżki).

Tendencja wzrostu poziomu cen nie we wszystkich sektorach gospodarki! Spadki cen w branży: budownictwo i przemysł. Wzrosty cen w: rolnictwo, usługi i handel.

  • 70% mikro- i małych firm utrzymają obecny poziom zatrudnienia z tendencją wzrostową (13% – wzrost, 9% – spadek).
  • Ogólne spowolnienie gospodarki oraz obawy mikroprzedsiębiorców spowodowały, że zmobilizowali oni swój potencjał i rywalizują o utrzymanie oraz poprawę konkurencyjności na rynku (52% – utrzymanie stałej pozycji na rynku, 32%  -poprawa, 9% – pogorszenie.

Czego się obawiają w 2014 r.?

Borykają się z wieloma trudnościami, głównie spowodowanymi czynnikami z zewnątrz. Zachodzące w 2013 r. zmiany i wydarzenia najczęściej wpływały negatywnie na małe przedsiębiorstwa osłabione złą koniunkturą. Takie same odczucia przedsiębiorcy przenoszą na 2014 r.
Mikroprzedsiębiorcy najczęściej obawiają się:
– wzrostów kosztów prowadzenia działalności (podatki, koszty pracownicze i materiałowe)
– niskiego poziomu popytu (czyli brak klientów i stagnacja w poziomie sprzedaży)
– dalszej złej kondycji gospodarki, która wpływa na zachowanie konsumentów

Właściciele mikro- i małych firm narzekają na:
– brak optymizmu i złe nastroje gospodarcze (mają dość słowa „kryzys”)
– źle prowadzone rządy i politykę gospodarczą kraju
– negatywne podejście urzędników, biurokrację
– dużą konkurencję cenową,
– działalność szarej strefy,
– deregulację zawodów,
– środki pomocowe z UE, o które trudno się starać firmom z sektora MŚP.

Kto jest najaktywniejszy w pozyskiwaniu środków z Unii Europejskiej?

  • Korzystanie z programów unijnych w latach 2007-2013

Ogólnie niskie wykorzystanie środków z Unii Europejskiej. 83% mikro firm nie skorzystała z dofinansowania, zaledwie 17% wykorzystało te środki, z czego najwięcej zostało przeznaczonych na założenie i rozwój działalności oraz na zakup środków trwałych do przedsiębiorstwa.
Przyczyny nie aplikowania:
– brak poczucia potrzeby
– brak wiary w możliwość uzyskania wsparcia
– brak czasu i słabe doinformowanie o programach unijnych
– brak środków na wkład własny
Najwyższa aktywność: rolnictwo. Najniższa – budownictwo.

  • Korzystanie z programów unijnych w latach 2014-2020

Prawie 70 % nie potrafiła jeszcze określić, czy będzie aplikować. 18% – brak podejmowania działań, 14% – gotowość do skorzystania ze wsparcia unijnego
Celem będzie pozyskanie środków na modernizację i restrukturyzację oraz zwiększanie zatrudnienia (programy Innowacyjna Gospodarka oraz Kapitał Ludzki) – zakup środków, innowacje, działania marketingowe.

OGÓLNE WNIOSKI:

Małe firmy najczęściej skarżą się na brak funduszy na dalszy rozwój w 2014 r. Wraz ze zmniejszaniem się popytu na produkty i usługi, właściciele firm, nie chcąc podnosić cen, muszą rezygnować z własnej marży, co wpływa na pogarszanie się ich sytuacji finansowej. Ich zdaniem spowodowane jest to brakiem optymizmu w gospodarce oraz postawą zachowawczą klientów, którzy ograniczają wydatki, bądź poszukują najtańszych towarów na rynku. Ma to wpływ na wciąż rosnącą niepewność przedsiębiorców odnośnie warunków prowadzenia działalności gospodarczej i na pogorszenie ich płynności finansowej w 2014 r.
Wyzwaniem na 2014 r. jest poszukiwanie kolejnych rozwiązań, by  utrzymać płynność finansową. Nadzieją przedsiębiorców jest ogłoszenie końca kryzysu, co ich zdaniem spowoduje ożywienie gospodarcze i zażegnanie zastoju w pewnych sektorach gospodarki.
DARMOWY RAPORT DO POBRANIA:
Jak w Polsce prowadzi się własny biznes? Badanie nastrojów gospodarczych wśród MŚP w II połowie 2013 i I połowie 2014 [Raport Firmy.net]

KLIKNIJ, ABY POBRAĆ RAPORT

Plik PDF, 50 stron, 6,6 MB
PODZIEL SIĘ RAPORTEM NA FACEBOOKU
Jak w Polsce prowadzi się własny biznes? Badanie nastrojów gospodarczych wśród MŚP w II połowie 2013 i I połowie 2014 [Raport Firmy.net]
Kliknij w obrazek i podziel się raportem na Facebooku. Jeśli posiadasz własny Fanpage, wypowiedz się na temat nastrojów w Twojej firmie. Będzie to doskonały post na Twojej tablicy, który przyciągnie uwagę fanów i innych Facebookowiczów.

11 komentarzy

  1. Bardzo rzeczowy i ciekawy artykuł – a podsumowania mogą dać wiele do myślenia. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że – odpukać – polscy przedsiębiorcy stają się coraz odważniejsi i bardziej optymistyczni w swoich prognozach – a to – może okazać się samospełniającą się przepowiednią. Swoją drogą jestem b. sceptyczna, jeśli chodzi o ogłaszanie zarówno końca jak i początku tzw. kryzysu. Wydaje mi się, że jest to niepotrzebne uogólnianie i straszenie przedsiębiorców, a odczuwanie kryzysu i wpływ na dane przedsiebiorstwo, często jest b. subiektywne.

  2. Weszłam na Wasz blog bo szukałam Olsztyńskich firm zajmujących się modą… brak! Szukałam Olsztyńskich projektantów mody – Brak! szukałam Olsztyńskich Stylistów- Brak! Proszę o kontakt na mail minawetp@wp.pl wszystkich tych którzy znają się na tym, potrzebuję kilku osób to projektu biorę udział na swoim blogu w Project Runway, potrzebowała bym kilku opinii, oczywiście opinie i ich osoby były przedstawiane i publikowane na blogu… Chciałabym poszerzyć ofertę Olsztyna w tej dziedzinie w każdym razie proszę o kontakt, to doskonała może być reklama Pozdrawiam Mina Wetp

  3. Czyżby zza horyzontu widziała promień słońca i nutkę optymizmy w prognozach? Może zbyt łaknę pozytywnych prognoz biznesowych, ale mnie to zestawienie napełniło nadzieją i pozytywnym myśleniem:). Do tego coraz rzadziej słyszę – do niedawna nadużywane – słowo: kryzys, co sprawia, że mam jeszcze więcej zapału, by rozkręcać swój biznes:). Dzięki za przydatne dane.

  4. Mnie osobiście dziwią tak optymistyczne nastroje – mam wrażenie, że wielu ludzi jest już tak zmęczonych kryzysem, iż próbują sobie wmówić, że jest/będzie pięknie. Jak widać koszty rosną i będą rosły, a jednocześnie klienci zazwyczaj szukają najtańszych rozwiązań, w których marża jest najniższa. Moim zdaniem nastroje są zbyt optymistyczne.

  5. Moim zdaniem powinien być trochę ukrócony eksport z Chin, bo co się nie złapie wszystko jest z Chin, a o dobrej jakości, takiej jak z początku lat 90 nie ma już mowy. Totalny chłap zalewający nasz kraj psuje rynek i zaniża koszty produkcji.

  6. Przy coraz większej konkurencji i coraz agresywniejszej praktyce sprzedaży ciężko jest utrzymać dotychczasowy poziom. Klient chce kupić jak najtaniej, mieć jak najszybciej przy jak najwyższym poziomie obsługi. Wręcz niemożliwe jest połączenie wszystkich naj. Za jakość się płaci, jednak koszt zakupu zwróci się w okresie eksploatacji produktu. Niestety, za najtańsze produkty często przyjdzie nam płacić podwójnie. Bądźmy pozytywnie nastawieni, a słupki w prognozach podskoczą jeszcze wyżej.

  7. obecnie w każdej dziedzinie biznesu klienci chcą by było szybko, tanio i solidnie ale jak już wcześniej ktoś napisał tak się ni da. Żeby było dobrze musi trwać dłużej a co za tym idzie i drożej bo za czas pracownika należy płacić i tu małe firmy już na starcie mają problem.

  8. Niestety sytuacja w kraju i na świecie tak szybko się zmienia, że ludzie nie wiedzą co przyniesie jutro i często żyją w strachu przed oczekiwaniem rzeczy, które mogą nadejść, a to nie sprzyja optymizmowi.

  9. Odnośnie podwyższania cen, które miało zrekompensować straty z 2013, raczej nic nie wynikło. Jest to wykazane również we wpisie tutaj z 15 wrzesnia 2014, z którego wynika, że jednak większość firm poszła w kierunku obniżania cen.
    Patrząc na rzeczywistość nie sądzę, aby podnoszenie cen miało jakikolwiek sens w tym momencie, skoro zarobki są ciągle w tym samym miejscu, a rosną opłaty, to większość ludzi ma jednak coraz mniej w portfelu…

Dodaj komentarz