Trendy i newsy

Czy w 2010 roku wirtualne półki zaczną się uginać? – wyniki badania Firmy.net

630wyświetleń

INFORMACJA PRASOWA STYCZEŃ 2010
Firmy.net badają plany internetowej ekspansji małych i średnich przedsiębiorstw
Czy w 2010 roku wirtualne półki zaczną się uginać?
Ponad połowa polskich małych i średnich firm zamierza poszerzyć swoją obecność w internecie o sprzedaż produktów lub usług – wynika z badania przeprowadzonego przez Firmy.net – portalu umożliwiającego kompleksową promocję firm w Internecie. Jedynie 1% przedsiębiorców twierdzi, że nie potrzebuje Internetu do sprzedaży.
Przedsiębiorcy, zapytani o to, w jakim stopniu korzystają z Internetu przy sprzedaży swoich produktów lub usług, w większości (52%) odpowiedzieli, że Internet pomaga im dotrzeć do klientów, pośrednio przekładając się na wzrost wielkości sprzedaży. W przypadku aż 21% firm zamieszczenie oferty w Internecie wpływa w znaczącym stopniu na poziom sprzedaży oraz ma bezpośrednie przełożenie na ilość otrzymywanych zamówień i zapytań ze strony klientów. Spora cześć badanych przez Firmy.net przedsiębiorców (18%) traktuje Internet wizerunkowo, zdając sobie sprawę, że profesjonalna, nowoczesna firma nie może sobie dziś pozwolić na „internetowy niebyt”. Dla 6% firm Internet jest już teraz głównym źródłem sprzedaży, a tylko 1 firma na 100 nie potrzebuje go, by sprzedawać swoje produkty, czy usługi.
Wyniki badania Firmy.net - Wykres 1
Nie bez przyczyny przedsiębiorcy w swoich planach na ten rok uwzględniają Internet jako ważne narzędzie promocji swojej oferty. Wyraźnie dostrzegają oni szanse, jakie niesie umieszczenie swoich towarów na wirtualnych półkach. Aż 51% badanych przez Firmy.net deklaruje, że poszerzy swoją internetową ofertę o sprzedaż produktów/usług. Sprzedaż przez Internet to w końcu nie tylko znaczna redukcja kosztów związanych z utrzymaniem biura oraz personelu, ale także stała (24h/dobę) dostępność oferty i szerszy jej zasięg, niż w przypadku „starych mediów”. W dodatku aż 62% z przebadanych firm posiada takie produkty lub usługi, które z powodzeniem można sprzedawać w sieci. Tylko 16% firm pozostaje niewzruszonych i nie ma zamiaru ulec czarowi wirtualnej sprzedaży.
Wyniki badania Firmy.net - Wykres 2
Przedsiębiorcy dostrzegają rolę Internetu w promowaniu swojej oferty, wciąż jednak bardzo „zachowawczo” planują swoje wydatki na kampanie online. Z badania Firmy.net wynika, że budżet na reklamę internetową ponad połowy (63%) małych i średnich firm w 2010 roku nie przekroczy 1000 zł. Tylko 4% badanych zamierza poświęcić na ten cel więcej niż 5000 zł. W poprzednich latach przedsiębiorcy znacznie odważniej planowali swoje budżety na tą formę promocji. Dla porównania jeszcze w październiku 2008 roku aż 20% firm przebadanych przez portal Firmy.net zamierzało wydać na reklamę online więcej niż 5000 zł rocznie. Zwłaszcza w czasie kryzysu, kiedy trzeba jeszcze aktywniej walczyć o klientów, profesjonalnie zaplanowana i przeprowadzona kampania internetowa nie powinna być traktowana jako koszt, ale jako dobra inwestycja, która zwraca się wyjątkowo szybko.
Wyniki badania Firmy.net - Wykres 3
Informacje o badaniu
Badanie przeprowadzono w dniach 6-10 stycznia (z wykorzystaniem ankiety internetowej) na przedsiębiorstwach zarejestrowanych w portalu Firmy.net. Wzięło w nim udział 3441 przedsiębiorców. Uczestnikami badania byli przedstawiciele przedsiębiorstw, które zatrudniają do 10 osób (w 79%) oraz których oferta jest skierowana do osób prywatnych (64%) lub firm (57%). Ofertę badanych firm stanowiły usługi (w 73% przypadków) oraz produkty (w 40% przypadków).

6 komentarzy

  1. To optymistyczne informacje z mojej praktyki wynika że ludzie chętnie by się zajęli sprzedażą przez internet tyle że sprzedaż przez sklep internetowy to inny rodzaj sprzedaży. Inny poziom marży więcej pracy aby wypracować te same zyski. Cięko zmienić konserwatyzm w przekonaniu sprzedawcy. Ale wszystko jest możliwe.

  2. Bo się boją nowych wyzwań a sklep internetowy czy inny rodzaj e-marketinkgu wymaga wiedzy, którą trzeba posiąść. Tego nie uczyli w szkole podstawowej.

Dodaj komentarz