archiwum02-17

Niezależnie od tego czy coś sprzedajesz, kupujesz czy po prostu zawiązujesz relacje inwestorskie lub biznesowe. Zawsze potrzebujesz umowy. Mało kto samemu pisze je od początku, dlatego warto użyć wzory umów, które przyspieszą i pomogą w podejmowanych decyzjach.

mężczyzna ze zdjęciami
ABC biznesu

Umowa NDA krok po kroku. Jak chronić swoje pomysły w relacji z klientem?

fot. Bench Accounting / unsplash.com W każdej branży, a w szczególności branży kreatywnej, pomysł to często najważniejszy i najcenniejszy element pracy odróżniający nas, zaraz obok talentu i warsztatu, od konkurencji. Jak skutecznie go chronić? Pomysły na biznes, idee aplikacji mobilnych, szczególne sposoby obsługi klienta, pomysły na kampanie reklamowe, wstępne koncepcje identyfikacji wizualnej – niosą ze sobą często większą wartość niż późniejsze ich opracowanie. Pomysłami często dzielimy się z potencjalnymi klientami już na etapie pozyskiwania nowego zlecenia, zanim podpiszemy jakąkolwiek umowę. Właśnie te pomysły najłatwiej bez konsekwencji podkraść. Jak je chronić, żeby uniemożliwić lub co najmniej utrudnić ich wykorzystanie bez naszej wiedzy i zgody? W pierwszej kolejności pokrótce skupię się na wytłumaczeniu, dlaczego nie warto bazować przy ochronie pomysłów wyłącznie na instrumentach, które daje nam powszechnie obowiązujące prawo. Jako pierwsze przychodzi nam do głowy prawo autorskie, które niestety w tym zakresie pozostawia całkowicie poza zakresem swojej ochrony idee i pomysły, chroniąc jedynie sposób ich wyrażania, o czym mówi wprost art. 1 ust. 21. Dalej – mamy przepisy Kodeksu cywilnego, chroniące twórczość artystyczną i naukową (a więc również pomysły) jako jedno z dóbr osobistych każdego człowieka. Jest to jednak ochrona bardzo miękka i ogólna, a trudności ponadto mogą się pojawić też w przypadku żądania odszkodowania – bardzo ciężko będzie oszacować szkodę i odpowiednio umotywować jej wysokość przed sądem. Osobom prowadzącym działalność gospodarczą pozostaje, przynajmniej w teorii, jeszcze jedna droga ochrony ukradzionego pomysłu, a mianowicie przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W tym przypadku kradzież pomysłu może zostać uznana za czyn sprzeczny z dobrymi obyczajami i naruszający interes innego przedsiębiorcy, czyli czyn nieuczciwej konkurencji. Jest to jednak droga najbardziej wątpliwa – przepis jest bowiem bardzo ogólny i może okazać się, że bardzo ciężko będzie dochodzić swoich praw przed sądem. Dlatego też znacznie lepiej jest zadbać o swoje interesy jeszcze przed ujawnieniem pomysłu (i umożliwieniem kontrahentowi jego bezprawnego wykorzystania). Możemy to zrobić, podpisując umowę o zachowanie poufności (NDA – Non-disclosure agreement). Umowa taka może obejmować wszystkie aspekty, które chcemy chronić – poczynając właśnie od pomysłu, przez informacje o podmiotach, które są naszymi podwykonawcami, a na informacjach poufnych przedsiębiorstwa kończąc. Przedstawieniem takiej umowy swojemu kontrahentowi damy do zrozumienia, że szanujemy współpracę z nim, a do spraw swojej własności intelektualnej podchodzimy bardzo poważnie. Co powinna zawierać dobra umowa o zachowanie poufności pomysłu? Opis przedmiotu ochrony Pomysł to kluczowy przedmiot, który chcemy chronić za pomocą tego rodzaju umowy. Musi być więc dokładnie i precyzyjnie opisany w umowie, oczywiście bez jego całkowitego wyjawienia. Jeżeli pomysł w chwili podpisywania umowy jeszcze nie jest całkowicie opracowany – należy opisać sposób, w jaki będzie kontrahentowi przekazywany i czego będzie dotyczył, by nie było wątpliwości, o jaki element Waszej współpracy chodzi. O czym należy pamiętać, to fakt, że nawet przy podpisanej umowie NDA udowodnienie „kradzieży” chronionego pomysłu może okazać się bardzo trudne. Przede wszystkim z uwagi na to, że bardzo ciężko będzie przed sądem wykazać, że faktycznie to my jesteśmy autorem pomysłu czy koncepcji i to właśnie my go przekazaliśmy kontrahentowi. Jeżeli przedstawiliśmy swojemu potencjalnemu klientowi pomysł podczas spotkania biznesowego lub podczas luźnej rozmowy telefonicznej, udowodnienie swojego autorstwa będzie prawie niemożliwe. Dlatego też warto zawsze przekazywać pomysły na trwałych nośnikach (e-mailem, na podpisanym przez kontrahenta dokumencie). Kiedy cenne pomysły są natomiast ujawniane podczas spotkań – warto zadbać o wynotowanie ich i uzyskanie podpisów partnera biznesowego. Czas obowiązywania umowy Czas obowiązywania umowy może być ustalony w całkowicie dowolny sposób. Ważne, żeby zabezpieczał co najmniej czas jego potencjalnej realizacji (bo to czas, w którym na danym rozwiązaniu kontrahentowi najbardziej zależy), może jednak rozciągać się na czas już po zakończeniu współpracy, np. 2–3 lata. Podmioty współpracujące Choć nie dotyczy to ściśle pomysłu, często naszym cennym orężem jest sieć podwykonawców i specjalistów, którymi dysponujemy przy wykonywaniu danych zleceń. Warto więc zawrzeć w swojej umowie NDA zakaz podejmowania prób oraz pozyskiwania naszych podwykonawców. Dzięki temu nie tylko nie stracimy kontraktu na rzecz naszego podwykonawcy, ale przede wszystkim nie dojdzie do oferowania podwykonawcom współpracy, co może narazić na uszczerbek ich lojalność wobec nas. Ochrona informacji poufnych Oprócz samych pomysłów, umowa NDA może regulować i sankcjonować zakaz ujawniania tajemnicy przedsiębiorstwa kontrahentów. O informacjach stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa mówi art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W szczególności mogą być nimi: wszelkie dane i informacje dotyczące kontrahentów i ich działalności, w tym w szczególności projekty, dane ekonomiczne lub finansowe, wzory, prezentacje lub opisy poszczególnych wyrobów lub usług dostarczanych przez kontrahentów, dane dotyczące ich podwykonawców i klientów itp. Jest to postanowienie, które chronić będzie obie strony umowy, nie tylko nas jako pomysłodawców, więc może pomóc nam w skłonieniu kontrahenta do zawarcia z nami umowy NDA. Sankcje To co najistotniejsze to fakt, że w każdej umowie o zachowaniu poufności powinniśmy zastrzec karę za naruszenie któregokolwiek ze zobowiązań strony. Możemy więc zastrzec ją również na okoliczność ujawnienia lub bezprawnego wykorzystania naszych pomysłów czy koncepcji. O czym jednak należy pamiętać – jeżeli ktoś wykorzysta nasz pomysł, to na podstawie umowy będziemy mogli dochodzić wyłącznie kary umownej. Żądania zaprzestania naruszeń czy odszkodowania nadal jednak będziemy mogli żądać na podstawie przepisów, które opisane zostały powyżej. Dochodzenie przed sądem roszczenia o zapłatę kary umownej jest jednak stosunkowo łatwe i szybkie, a uzyskana od naruszającego wypłata kary albo pokryje w całości nasze żądania albo może dać środki do kontynuowania walki prawnej z osobą, która nasz pomysł ukradła. Pamiętaj, że umowa NDA to nie dowód na brak zaufania do kontrahenta, a dowód na wzajemne poszanowanie swoich interesów, pracy i profesjonalizmu. Na szczęście w polskich realiach umowy tego rodzaju zaczynają stawać się powszechne i bezdyskusyjne. Warto więc, dając wyraz swojego profesjonalizmu, rozpoczynać współpracę z klientem właśnie od takiej umowy....
fot. Benjamin Child - unsplash.com
Mała firma w sieci

5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie ruchu na firmowej stronie www

fot. Benjamin Child - unsplash.com Każdego dnia miliony użytkowników na całym świecie przeglądają internet, poszukując ofert, robiąc zakupy, bawiąc się i komunikując z innymi. Jak wybić się na tle licznej i dynamicznej konkurencji? Co należy zrobić, by chociaż część tego olbrzymiego ruchu przekierować na swoją stronę? Poniżej kilka kluczowych składników sukcesu.   1. Zadbaj o architekturę przyjaznych doświadczeń Zanim zaczniesz przyciągać ludzi do Twojej strony, powinieneś zadbać o nią samą. Najważniejsza jest wygoda internautów, którzy potencjalnie mogą zostać Twoimi klientami. Poruszanie się po serwisie i odnajdowanie informacji musi być proste i intuicyjne, a układ treści przejrzysty. Na nic ciekawa zawartość serwisu, jeśli odbiorca nie będzie w stanie do niej dotrzeć. Trzeba także pamiętać, że współcześni internauci to osoby wygodne i szybko tracące cierpliwość, a z nią zainteresowanie produktem. Nie możesz wystawiać ich na próbę, bo to Ty na tym stracisz. W tym przypadku z pomocą przychodzą specjaliści UX (user experience), którzy znają nawyki internautów i panujące standardy projektowania stron. Potrafią przygotować serwis tak, by znacznie podnieść jego efektywność. Jeśli strona już istnieje, to także nic straconego. Można wykonać profesjonalny audyt i określić newralgiczne elementy, które należy zmienić, by uczynić serwis bardziej skutecznym. Warto zadbać o elementy, które kierunkują uwagę odbiorcy. Najczęściej prowadzą one do treści, z którymi chcesz, by użytkownik się zapoznał. Mogą również zachęcać do konkretnego działania, np. zapisania do newslettera. Mogą przyjmować różne formy – slidera na stronie głównej, baneru reklamowego, pop-upu czy wiadomości e-mail. Zazwyczaj łączą w sobie atrakcyjną grafikę, rolę informacyjną oraz wezwanie do działania. Szczególnie te ostatnie są ważnym czynnikiem, który pozwala prowadzić użytkownika po serwisie. Ułatwiają, zachęcają i najczęściej skracają ścieżki konwersji: „Zobacz ofertę!”, „Napisz do nas!”, „Kup teraz!”. 2. Bądź widoczny zawsze i wszędzie Dopasowanie strony internetowej do panujących trendów i oczekiwań użytkowników powinno być ważnym elementem Twojej strategii marketingowej. Warto sprawdzić szybkość i responsywność witryny, ale także efektywność realizacji założonych przez Ciebie celów. W tym kontekście warto ciągle eksperymentować i sprawdzać wszelkie pomysły, np. testami A/B. W ogólnym przekonaniu, żyjemy szybciej, pracujemy więcej i mamy mniej wolnego czasu. Z tego też powodu szybkość ładowania się strony internetowej ma większe znaczenie, niż mogłoby się wydawać. Obecnie, potencjalny odbiorca z większym prawdopodobieństwem poszuka konkurencyjnej oferty, niż poczeka na załadowanie się zbyt wolnej strony. Jak wynika z raportu „We Are Social”, liczba urządzeń mobilnych i aktywnych użytkowników mobilnego internetu w samej tylko Polsce wzrosła w 2016 do poziomu 46% (przy średnim, dziennym czasie użytkowania około 1,5 godziny). Ponadto aż 51% stron wyświetlanych jest w wersji mobilnej. Wartości te stale rosną, ciężko więc udawać, że nas nie dotyczą. Coś co jeszcze niedawno było opcjonalne, obecnie staje się standardem. Firmy muszą oferować jak najwyższy komfort użytkowania swojej strony, przygotować jej wersję mobilną oraz stale optymalizować pod kątem szybkości wczytywania. 3. Gdy już do Ciebie przyjdą… Odbiorca, który dotrze na stronę, musi znaleźć treści, które go zainteresują. Bez względu na to, czy mówimy o opisach produktów, ofercie handlowej, treściach poradnikowych czy innych. Każda z form prezentacji treści (artykuły, opisy produktów, zdjęcia, infografiki itd.) powinna być przemyślana i unikatowa. Content marketing to coś więcej niż walory estetyczne. Atrakcyjne treści publikowane zarówno na stronie firmowej, jak i poza nią, mają za zadanie przyciągnąć i utrzymać zainteresowanie użytkowników. Regularnie uzupełniane materiały skłaniają dotychczasowych klientów do powrotu na stronę – często nawet bez wyraźnej potrzeby zakupowej. Tym samym podnosisz szansę na to, że klient pozostanie lojalny i w przyszłości ponownie kupi u Ciebie. Opierając się wyłącznie na relacjach sprzedażowych, ryzykujesz utratę klienta, ponieważ konkurencja bardzo łatwo może go skusić, np. atrakcyjniejszą ceną, kodami rabatowymi czy po prostu dobrym contentem. Aby temu zapobiec, warto budować wartościowe relacje oparte na zaufaniu i obustronnej komunikacji. 4. By było ich jeszcze więcej Agencje marketingowe na całym świecie prześcigają się w wysiłkach i kreatywnych pomysłach w walce o przyciągnięcie jak największego odsetka internautów na daną stronę. Pomijając dedykowane działania, istnieje szereg uniwersalnych narzędzi, które pomogą Ci skutecznie zwiększyć ruch na stronie internetowej. Jednym z nich jest pozycjonowanie, które ma na celu wywindowanie strony na jak najwyższe pozycje w wynikach wyszukiwania. To działania długofalowe i czasochłonne. Pozycjonowanie stron staje się coraz trudniejsze (ponieważ na wirtualnym rynku mamy do czynienia z coraz większą konkurencją), ale nadal opłacalne. Statystyki pokazują, że pierwsze pięć wyników ściąga 88% całego ruchu pochodzącego z wyszukiwarek (w tym pierwsze miejsce ponad 50%). W przypadku pozycjonowania stron należy postępować rozsądnie. Próby wybicia się na bardzo ogólne lub popularne frazy mogą okazać się zadaniem zbyt czasochłonnym. Warto poszukać bardziej niszowych fraz, odpowiadających rzeczywistym zapytaniom, jakie użytkownicy wpisują w wyszukiwarkę. Jest to praktyka sprawdzająca się szczególnie w przypadku e-commerce. W sieci jest sporo narzędzi, które pomogą w podstawowej analizie SEO serwisu – np. www.seokitten.pl lub www.seoptimer.com. Konkurencję możemy podglądnąć np. dzięki www.semstorm.com. Google AdWords to kolejne narzędzie, które warto rozważyć. Płatne reklamy umożliwiają dotarcie do określonej grupy odbiorców, przez co mogą stanowić skuteczne uzupełnienie pozycjonowania. Reklamy te są tak skonstruowane, że pojawiają się jedynie osobie, która szuka dokładnie tego, co masz jej do zaoferowania. W ramach sieci reklamowej Google’a dostępne są różne formy promocji. Reklama banerowa w sieci partnerskiej umożliwia budowanie świadomości marki i poprzez atrakcyjną wizualnie formę przykuwa ich uwagę. GSP, czyli Gmail Sponsored Promotions, to swego rodzaju substytut e-mailingu wyświetlający się na poczcie Gmail. Z kolei GMC, czyli Google Merchant Center, to narzędzie pozwalające sklepom internetowym prezentować swoją ofertę i zachęcać do zakupów już na poziomie wyników wyszukiwania. Możliwość optymalizacji, duża elastyczność oraz swoboda zarządzania budżetem sprawiają, iż AdWords jest bardzo konkurencyjnym i stosunkowo prostym do zastosowania narzędziem promocji. W kategorii social media warto zainteresować się portalami Facebook oraz LinkedIn. Firmy, które są w stanie dostarczać content wideo, mogą również uśmiechnąć się w kierunku YouTube’a – drugiej co do popularności wyszukiwarki na świecie. Mając opanowane Google oraz YouTube i dbając o budowę wizerunku poprzez social media, będziesz w stanie realnie konkurować o nowych użytkowników. 5. Stale buduj zaufanie Zaufanie to coś więcej niż wypadkowa działań promocyjnych i popularności marki. To ten element, o który każda marka powinna się szczególnie troszczyć. Zaufanie i zadowolenie z jakości kontaktu i obsługi na wszelkich punktach styku, począwszy od reklamy, przez...
1 2
Strona 2 z 2