Poznałeś już 7 wskazówek, co robić, by skutecznie uprawiać networking. Tym razem scharakteryzuję możliwości, jakie udostępniają nam poszczególne portale społecznościowe, które możemy wykorzystać w celu zbudowania siatki kontaktów.
1. Facebook
Nie można go pominąć. Jeśli już zbudowałeś swój profil, dodałeś stronę internetową, wymieniłeś ukończone szkoły i opisałeś swoje doświadczenie zawodowe, zastanów się nad tym, co chcesz tam publikować. Zacznij od uporządkowania ustawień prywatności oraz list znajomych i podziel je według własnego uznania. Ważne, by nie zaśmiecać kontaktów informacjami, które ich nie zainteresują. Członków Twojej rodziny nie musi zainteresować link z najnowszymi trendami w Twojej branży, a kontakty zawodowe nie muszą widzieć zdjęć Twoich dzieci i wiedzieć o Twoich wizytach w restauracji.
Świetnym miejscem do zaistnienia w danej branży czy nawiązania kontaktów są grupy. Jest wielce prawdopodobne, że przedstawiciele Twojej specjalności mają przynajmniej jedno takie forum na Facebooku. Zanim zaczniesz aktywnie działać w danej grupie, przez jakiś czas podpatrz, jak ona funkcjonuje. Zorientuj się, kto jest liderem opinii i oceń stopień sformalizowania grupy. Kiedy będziesz gotów, by zacząć się udzielać, pamiętaj, że w grupie znajdują się nie tylko aktywni uczestnicy, ale także ci, którzy wyłącznie czytają. Nie znalazłeś grupy skupiającej osoby z Twojej branży? Nic nie stoi na przeszkodzie, by taką założyć!
Zaproszenia do znajomych wysyłaj rozsądnie, zwłaszcza jeśli chodzi o osoby, z którymi dotąd komunikowałeś się tylko online. Nie każdemu wystarczy to do zawarcia znajomości na Facebooku. Sytuacja wygląda inaczej, jeśli chodzi o serwisy, o których mowa dalej.
2. Twitter
Choć mówi się, że w Polsce na tym portalu dominują dziennikarze, politycy i sportowcy, to warto sprawdzić, czy i przedstawiciele Twojej branży znaleźli tam przestrzeń do dyskusji. Zresztą, kto powiedział, że interesują Cię kontakty tylko z kraju! Na Twitterze bardzo łatwo wejść w dyskusję i wymianę poglądów. Wystarczy oznaczyć za pomocą @ osobę, którą chcesz wywołać bądź której dotyczy dany wpis.
Dalej warto znaleźć liderów opinii Twojej branży czy też odpowiednie hashtagi i włączać się do dyskusji. Jeśli zaś zależy Ci na zbudowaniu relacji z konkretną osobą, dobrze będzie na początek zareagować na jej wpisy czy to przez retweet czy dodanie serca. Przy kolejnej okazji możesz zacząć od stwierdzenia: „Jakiś czas temu retweetowałem Twój wpis…” i przedstawić sprawę, z którą zwracasz się do danej osoby. O ile na Facebooku wchodzisz w interakcje z osobami, które znasz, to na Twitterze z tymi, które chcesz znać.
3. LinkedIn
Międzynarodowy serwis, który w 2012 roku uruchomił wersję polskojęzyczną. Tutaj mamy o wiele większe możliwości pokazania siebie z zawodowej strony niż na Facebooku. Większą uwagę przywiązuje się do ukazania doświadczenia i kompetencji. O tym, czym zajmowałeś się dotychczas, możesz napisać o wiele więcej niż na Facebooku, ponadto możesz wymienić swoje umiejętności i prosić znajomych o ich potwierdzenie. Rób to w sposób zrównoważony. Proś o rekomendacje tylko osoby, które faktycznie mogą coś powiedzieć na ten temat. Możesz zacząć od potwierdzania umiejętności swoich kontaktów, część z nich na pewno chętnie odwdzięczy się tym samym.
Zapraszaj tylko te osoby, które znasz, czy z którymi współpracowałeś. Serwis zaraz po wysłaniu zaproszenia zapyta Cię, skąd znasz daną osobę, czy był to twój współpracownik, kolega ze szkoły lub uczelni, wspólnik w interesach czy po prostu znajomy. Możesz także poprosić znajomego, by przedstawił Cię za pośrednictwem serwisu osobie, na której poznaniu Ci zależy, a którą on już posiada w siatce swoich kontaktów, co ułatwi sam serwis za pomocą podania Ci gotowej wiadomości.
Dobrym sposobem na zbudowanie swojego wizerunku jest tworzenie wpisów na LinkedIn Pulse. W końcu najlepszym przekazem wizerunkowym jest taki przekaz, który nie zostanie uznany za reklamę, a za potrzebną informację.
4. Goldenline
To taki polski LinkedIn, choć zrzesza głównie specjalistów z kraju. Nie można całkowicie porzucać tego serwisu na rzecz LinkedIn. Wciąż odbywają się tam rekrutacje i prowadzone dyskusje na forach. Ponadto Goldenline niedawno wykupiła Agora, co może oznaczać dalszy rozwój tego miejsca. Nowością jest na pewno tablica, która działa na podobnej zasadzie jak ta na Facebooku.
5. Google+
Nie jest może miejscem, które szczyci się sporym zaangażowaniem uczestników i dużą ich liczbą. Nie znaczy to jednak, że nie znajdziesz tam nikogo ze swojej branży. Jest tam wielu specjalistów IT czy marketerów. Do nawiązywania i budowania relacji wykorzystasz kręgi, które działają podobnie, jak listy znajomych Facebooka, jednak są dużo wygodniejsze.
6. Instagram
Ten serwis nie jest przestrzenią typową dla biznesu, co nie znaczy, że nie warto działać tam z pomysłem. Jeśli Twoje relacje z danym kontaktem staną się bardziej osobiste, możesz zacząć obserwować go także na Instagramie i w granicach wyczucia i rozsądku wchodzić z nim w interakcje.
7. Inne portale
Nie ograniczaj się do tu wymienionych. To, co prawda, najpopularniejsze miejsca w sieci, jednak czasami miejsca niszowe stanowią lepsze miejsce do poznania nowych kontaktów czy ich rozwinięcia. Sprawdź takie serwisy jak: Quora, Plaxo, Ning, Xing czy Referral key.
Jeśli uznasz, że chcesz mieć daną osobę w kontaktach, nie usiłuj zapraszać jej kilka razy. Jeśli nie chce Cię przyjąć, zapewne ma ku temu powód. Ze względów bezpieczeństwa nie akceptuj zaproszeń bez zastanowienia. Pamiętaj, że zaproszone osoby (a także ich znajomi) uzyskają dostęp do wielu informacji na Twój temat. Nie nastawiaj się tylko na liczbę zdobytych kontaktów, ale raczej na jakość znajomości.
Media społecznościowe mogą skutecznie pomóc w utrzymywaniu znajomości, jednak należy traktować je jako narzędzie wspomagające. W utrzymywaniu kontaktów niezastąpione są spotkania w rzeczywistości, a więc w czasie konferencji, formalnych i nieformalnych spotkań branżowych oraz spotkań osobistych.
