“Jeżeli jeden obraz jest wart tysiące, to wideo jest warte miliony”. Tym hasłem jeden z kanadyjskich portali rekrutacyjnych zachęca do wgrywania swoich wideo cv (video cv, talking cv), czyli inaczej mówiąc, wizytówek przedstawiających kandydatów w formie krótkiego filmu wideo.
W obecnych czasach, kiedy wysłanie tradycyjnego cv jest tak banalnie proste, że kandydaci potrafią wysłać ich setki, zanim otrzymają zaproszenie na jedną chociażby rozmowę kwalifikacyjną, coraz większą wagę przywiązuje się do tego, aby aplikacja była oryginalna, a co za tym idzie, zwróciła uwagę pracodawcy lub osoby rekrutującej.
Dobrym sposobem jest wspomniana wyżej autoprezentacja w formie filmu. Film, co prawda, nie zastąpi tradycyjnego cv, jednak odpowiednio przygotowany może być doskonałym uzupełnieniem oferty. Pewnych rzeczy nie wyrazimy nawet tysiącem słów. Jak wiadomo, istnieją dwie formy przekazu informacji – werbalna oraz niewerbalna. Obraz naszej osoby, jako element komunikacji niewerbalnej – twarz, mimika, sposób mówienia i poruszania się, gesty, a także sposób ubierania się, fryzura czy uśmiech – mówi naszym odbiorcom o nas wiele więcej, niż to, co wypowiadamy. Do tego dochodzi także efekt pierwszego wrażenia, który często determinuje dalszy kontakt lub jego brak. Oczywiście odrębną sprawą jest jakość nagranego materiału, stopień kreatywności autora, jeżeli chodzi o scenariusz takiego filmiku, oraz ogólne wrażenie, jakie wywołujemy naszym „dziełem”. Biorąc pod uwagę fakt, iż człowiek zapamiętuje około 10% z tego co czyta, 20% z tego co słyszy, 30% z tego co widzi, 50% z tego co słyszy i widzi, a aż 90% z tego co robi – mamy jasną odpowiedź, jaką przewagę daje nam wideo-wizytówka nad inną, niebezpośrednią formą zaprezentowania się potencjalnemu pracodawcy. Dlatego nie dziwi fakt, iż coraz częściej słyszymy i czytamy o wideo cv. Powstają profesjonalne serwisy, na których w łatwy sposób możemy nagrać i umieścić w bazie swoją wideo-wizytówkę, np. talkingcv.com, cv.tv, voicejob.com, także w Polsce – cv-video.pl.
Z drugiej strony coraz więcej pracodawców w ramach procesu zwanego employer branding decyduje się na umieszczanie prezentacji wideo na swoich firmowych stronach www lub poszukiwanie tą drogą wartościowych pracowników. Employer branding to w najprostszych słowach budowanie wizerunku pracodawcy. Wideo-prezentacja jest wprost stworzona do tego. Nie ma lepszego sposobu na pokazanie szerokiej publiczności kultury firmy, pracowników w niej zatrudnionych i atmosfery, jaka panuje w danej firmie, niż film na ten temat. Zaprezentowanie profesjonalnie nagranego wideo o firmie pozwala pokazać się nie tylko potencjalnym klientom, (co jak wiadomo, ma również ma ogromne znaczenie) ale także kandydatom, którzy w ten sposób mają możliwość łatwiejszego podjęcia decyzji: „złożyć aplikację, czy nie?”. Wydaje się to być szczególnie ważne w firmach, w których rotacja pracowników jest na tyle duża, iż prowadzą permanentne rekrutacje. Pracodawca, zamieszczając w Internecie film o swojej firmie, nie tylko robi sobie tanią reklamę, która dociera do milionów osób, ale przede wszystkim uwiarygadnia się w ten sposób. Dobrym przykładem wykorzystania nowego narzędzia w rekrutacji może być nasz polski portal http://tv-job.eu, na którym można nie tylko obejrzeć oferty pracy firm poszukujących pracowników, ale także wgrać swoje wideo cv po rejestracji w serwisie. Na Zachodzie wideo w pośrednictwie pracy funkcjonuje już od jakiegoś czasu – videojobshop.com, livejobs.ch, i jak widać, taka forma cieszy się dużą popularnością.
Jednym z wielu argumentów przemawiających za wideo-ofertami, jest też fakt, iż nie zawsze podejmuje się pracę w obecnym miejscu zamieszkania – warto więc obejrzeć firmę, której siedziba jest nieraz oddalona o setki a nawet tysiące kilometrów, zanim podejmie się decyzję o przeprowadzce czy nawet emigracji, ze względu na zmianę pracy.
Czy mamy do czynienia z krótkotrwałą modą, czy raczej z nowym trendem w operacji pod kryptonimem „poszukiwanie pracy/pracownika”? Wyniki badań na temat rozwoju internetowego wideo i nakładu środków na ten cel są jednoznaczne. Wideo w sieci jest obecnie najbardziej rozwijającą się gałęzią Internetu i wydaje się, że nic nie jest w stanie powstrzymać tego trendu. Nawet kryzys czy raczej spowolnienie gospodarcze. Wręcz przeciwnie: wideo to dobra inwestycja w swoją markę w trudniejszym czasie, ponieważ bazuje na docieraniu do naszych zmysłów i emocji, pod wpływem których często podejmuje się najważniejsze decyzje.
627
Może zainteresuje Ciebie także to:
Sytuacja kupujących i sprzedających nieruchomości w III kwartale 2024 r. wg raportu INPON
Marcin Dostojski
77
III kwartał na rynku wtórnym upłynął pod znakiem oczekiwania i niepewności, zarówno wśród kupujących, jak i sprzedających. Głównym czynnikiem, który...
Build-to-suit (BTS)
Nieruchomosci-online.pl
653
Build To Suit (BTS) jest odpowiedzią na powstające według szablonu budynki i lokale komercyjne, do których nie każda działalność i każde upodobania się wpasują.
Polacy niezadowoleni z dostępności mieszkań
Marcin Dostojski
135
Polski rynek mieszkaniowy od lat budzi emocje – szczególnie teraz, gdy ceny mieszkań wciąż rosną, a dostępność tanich i dobrych...
Nowy trend w budownictwie – beton z włóknami celulozy
Marcin Dostojski
231
Naukowcy z University of Virginia opracowali innowacyjny materiał budowlany, który może zrewolucjonizować branżę budownictwa. Jest to beton zawierający włókna celulozy,...
Nastroje na rynku nieruchomości po II kw. 2024 r. wg badania Nieruchomosci-online.pl
Marcin Dostojski
195
Sytuacja na rynku w pierwszym półroczu 2024 roku zdecydowanie zmieniła się w stosunku do drugiego półrocza 2023 roku. Jest spokojniej,...
Witam
podoba mi się pomysł takiej prezentacji.
To nowoczesne , modne technologie i należy je wykorzystywać !
Warunkiem jest jednak to ,żeby nie robić takich hmm „clipów”.
Musimy zadbać przy tym o rzetelny przekaz. Musimy mieć świadomość
że ta praca ma być “live” a nie “online”.
Pozdrawiam
Arek
a ja naprzykład pracuje on-line:) pozdrwiam wszystkich pracowników on-line
Na pewno jest wiele zawodów gdzie video-cv przy rekrutacji, ale pewnie drukowane cv ze zdjęciem + list motywacyjny będą jeszcze długo królowały.
Mimo 21 wieku rekrutację wolę personalnie.
a mi się pomysł podoba, zazwyczaj kazdy patrzy nieobiektywnie, aczkolwiek ofertty sie po mału wdrażają. myśle ze temat przejdzie. pomysł fajny jestem za!