Słowa kluczowe są niezbędne w pozycjonowaniu strony internetowej. Nie chodzi jednak o faszerowanie tekstu sztucznie brzmiącymi frazami, a raczej o zarządzanie dzięki nim uwagą użytkowników. Odpowiednio dobrane keywordy pomogą zaprojektować treść tak, by trafiała w potrzeby klientów. Wiedząc, jak to zrobić, osiągniesz doskonałe rezultaty. Pomogą Ci w tym słowa kluczowe z długiego ogona.
Frazy z długiego ogona (tzw. long tail) to takie, które zawierają przynajmniej 3 słowa. Im bardziej są jednak rozbudowane, tym precyzyjniej określają przedmiot pożądania użytkownika. Używa się ich po to, by przyciągnąć odpowiednich i wartościowych odbiorców. A to dlatego, że odpowiadają na konkretne zapytania i trafiają bezpośrednio w charakterystyczne potrzeby internautów. Skutkują większym zaangażowaniem i, co nie bez znaczenia, są przyjazne wyszukiwarce Google.
Bądź sprytny jak koliber
Już od 3 lat funkcjonuje zaktualizowany algorytm wyszukiwarki. Google Koliber nie skupia się na pojedynczych wyrazach i nie przeszukuje stron internetowych pod kątem poszczególnych słów w zapytaniu. Rozpoznaje całe zbitki wyrazów, co więcej – rozumie ich kontekst i logiczną całość. Dzięki temu jest w stanie odczytywać intencje użytkownika i zwrócić mu wyniki, które będą odpowiadały bezpośrednio na jego zapytania. Dopasowuje się do naturalnych zachowań i przyzwyczajeń internautów, którzy korzystając z wyszukiwarki, często po prostu wpisują do niej pytania.
Pisząc teksty na swoją stronę internetową, możesz więc tworzyć je w sposób naturalny, używając słów kluczowych z zachowaniem ich odpowiedniej odmiany. Niech odpowiadają na pytania, które mogliby chcieć zadać Twoi klienci. Tworząc je, postaw się w roli użytkownika i staraj się przewidzieć jego zachowania. Niech Twoje teksty dokładnie wyczerpują temat tak, by czytający znaleźli w nich wiarygodne źródło wiedzy i zaspokoili swoje potrzeby.
To szczególnie ważne, jeśli chcesz przyciągnąć uwagę użytkowników mobilnych. Osobom, które korzystają z internetu poza domem, smartfony służą głównie do szybkiego pozyskiwania informacji poprzez wyszukiwarki – aż 51 proc. użytkowników smartfonów kupiło produkt lub usługę innej marki bądź firmy, niż zamierzało, ze względu na bardziej przydatne informacje wyświetlone im w momencie wyszukiwania*. Pamiętaj, że gdy już dotrzesz do klienta, Twoja oferta musi być dla niego przydatna dokładnie w momencie jej wyświetlenia.
Długi ogon, krótsza droga do serca klienta
W internecie walka o zainteresowanie klienta jest widoczna jak nigdzie indziej. Wygrywają ją tylko ci, którzy najlepiej rozumieją rynek i jego uczestników. Na pewno nie jest Ci obcy marketingowy model AIDA, który pokazuje, jak w czterech krokach skutecznie zdobyć atencję klienta:
A – Awareness, czyli zyskać uwagę
I – Interest, czyli zdobyć zainteresowanie
D – Desire, czyli wzbudzić pożądanie
A – Action, czyli skłonić do zakupu lub skorzystania z usługi
Dzięki wykorzystaniu fraz z długiego ogona, droga do serca klienta skraca się do zaledwie dwóch kroków. Użytkownik, który w wyszukiwarkę wpisuje precyzyjne zapytanie, ma konkretne oczekiwania, a jego celem jest ich zaspokojenie. Wykazuje on już więc zainteresowanie i pożądanie danym produktem lub wybraną usługą. Po Twojej stronie leży tylko sprowadzenie go do siebie i umożliwienie mu skorzystania z oferty, powyższy model ulega zatem modyfikacji:
A – Awareness, czyli zyskać uwagę
I – Interest, czyli zdobyć zainteresowanie
D – Desire, czyli wzbudzić pożądanie
A – Action, czyli skłonić do zakupu lub skorzystania z usługi
Rozbudowane frazy kluczowe, nawet jeśli nie generują większego ruchu, to i tak są bardziej skuteczne. Mają wyższy współczynnik konwersji – trafiają bezpośrednio w niszę, bo precyzyjnie odpowiadają na konkretne zapytania, odpowiadają na nie klienci, którzy są naprawdę zainteresowani ofertą, dokładnie wiedzą, czego chcą i dążą do realizacji założonego celu.
Kategoryzacja słów kluczowych
W budowaniu zasięgu i wartościowej społeczności online pomogą zdefiniowanie i kategoryzacja słów kluczowych. Zobacz, jakie grupy fraz możesz stosować, by zwiększyć ruch na swojej witrynie.
1. Grupa docelowa
Dla internautów ważna jest informacja, do kogo kierujesz swoją ofertę. Jeśli optymalizacja pod long tail będzie ją uwzględniać, skutecznie dotrzesz ze swoim produktem do tych odbiorców, którzy chcą lub muszą go nabyć, albo sprzedasz usługę, z której użytkownicy potrzebują skorzystać. Jeśli zrozumiesz, czego pragną Twoi klienci, będziesz mógł stworzyć lepsze treści i budować je bardziej kontekstowo.
Dokładne ukierunkowanie przekazu, np. poprzez frazy: “kurtki puchowe na narty dla dzieci”, “szkolenia z negocjacji dla agentów nieruchomości”, “kurs języka hiszpańskiego dla dorosłych”, “zajęcia fitness dla kobiet w ciąży”, pozwoli Ci już w pierwszym etapie sprzedaży wyselekcjonować odpowiednią grupę odbiorców i zminimalizować ryzyko przypadkowych odwiedzin Twojej strony internetowej.
2. Nazwy marek
To oczywiste, że żeby znaleźć klienta, musisz napisać, co sprzedajesz. Nie ograniczaj się jednak do stosowania ogólnych nazw produktów lub usług. Twoje informacje powinny być konkretne i szczegółowe. Jeśli masz w ofercie np. sprzęt elektroniczny, użyj nazw wybranych marek, m.in. “laptop Dell Inspiron 7778”, “Samsung Galaxy S7 Edge” itd.
W większości branż i specjalizacji można znaleźć mniejsze segmenty, które są poświęcone konkretnym markom, stylom i rodzajom produktu. W tych segmentach, znajdziesz entuzjastów, którzy są zazwyczaj bardziej skłonni do podejmowania działań.
3. Kluczowe produkty i usługi
Jeśli zajmujesz się usługami, nie pisz o restauracji i nie kieruj przekazu do wszystkich, którzy akurat są głodni. Pamiętaj: im większy stopień ogólności frazy, tym mniejsze szanse konwersji. Dlatego wyrażaj się precyzyjnie, używaj zwrotów: “tanie obiady domowe”, “pizza z dowozem do domu”, “dania z sezonowych produktów”.
Używanie długich fraz dotyczących kluczowych produktów to idealny punkt wyjścia do tworzenia ukierunkowanych treści na Twojej stronie. Long tail pomoże Ci przyciągnąć zainteresowanych, którzy wypełniają bardzo specyficzne nisze w obrębie segmentu docelowego klienta.
4. Lokalizacja
Konstruowanie słów kluczowych wykorzystujących dane lokalizacyjne jest skutecznym sposobem, aby rozwijać swój zasięg i wpływy na swoim własnym podwórku. Warto trzymać się nie tylko swojej miejscowości. Rozszerz swoje terytorium na sąsiadujące obszary. Jeśli prowadzisz biznes w większym mieście, używaj nazwy dzielnicy i dzięki temu jeszcze dokładniej uchwyć swoją grupę docelową.
Jeśli prowadzisz hotel, używaj fraz: “tani hotel w Kołobrzegu” lub “hotel w Kołobrzegu blisko morza”, a nie “noclegi nad morzem” – w ten sposób stworzysz sobie szansę na zdobycie szybszych rezerwacji.
5. Rozwiązanie problemu
Użytkownicy w sieci często szukają rozwiązania swoich problemów. Dowodzą tego na przykład zapytania, jakie wpisują w wyszukiwarkę. W 2015 roku użytkowników Google’a nurtowały m.in. pytania:
- Jak sprawdzić liczbę punktów karnych?
- Jak schudnąć 5 kg?
- Jak wysłać PIT przez internet?
- Jak ochłodzić mieszkanie?
Odpowiedzi na te pytania, tworząc poradniki czy instrukcje na swojej stronie internetowej, mogą udzielić szkoły nauki jazdy, kluby fitness lub dietetycy, biura rachunkowe, producenci klimatyzatorów. Znajomość problemów własnej grupy docelowej to klucz do skutecznej sprzedaży. Zdobyta w ten sposób wiedza pozwoli Ci tworzyć treści, które od razu znajdą odbiorców.
Pisz niestandardowo
Niestandardowe frazy z długiego ogona generują lepszej jakości ruch z Google. Może warto rozważyć więc tworzenie i optymalizację treści, które lepiej przemawiają do potrzeb użytkowników i są zaprojektowane tak, aby przenieść ich dalej w dół lejka sprzedaży. Wtedy konwersja wzrośnie, a wydatki na marketing zmaleją. Jeśli będziesz ignorować long tail w dłuższej perspektywie, zmarnujesz swój potencjał, a to na pewno się nie opłaci.
* „Micro-Moments: Your Guide to Winning the Shift to Mobile”, Google/Ipsos 2015 r., s. 11.
Wygląda na to, że poziom “inteligencji” algorytmów zbliżył się do oczekiwań twórców stron internetowych, a raczej ich właścicieli. Fair play 🙂
[…] Więcej porad, jak dobierać słowa kluczowe z długiego ogona znajdziesz w artykule Dominiki Studniak „Dobry ruch z Google ma długi ogon” […]
A dawniej wystarczyło napisać krótko. I na temat. Teraz ogonek… trzy wyraz lub więcej, a zatem to: content, a mniej już samo pozycjonowanie, no chyba, że mowa o pozycjonowaniu treści witryny.
Nice Dawniej było tak, że “to coś” nie każdy miał, a każdy chciał.
Teraz jest tak, że “to coś” wielu ma, a rzadko kto chce i jeszcze grymasi.
Tak na poważnie, to chodzi o personalizację wyników wyszukiwania.
Tylko że teraz wszystkie witryny bedą idealnie wypełnione contentem, do tego teraz każdy dąży. Jak zachowa się google? Wydaje mi się że w dalszej perspektywie mały zawsze pozostanie małym, a duży preferowanym.