W Polsce zaledwie 14% społeczeństwa dba o sylwetkę i regularnie ćwiczy – wynika z danych Eurobarometru Komisji Europejskiej. Tymczasem unijna średnia to około 40%. W krajach Skandynawskich, np. Szwecji czy Finlandii co druga osoba uprawia sport w klubach fitness. Jednak branża na naszym rynku stale się rozwija. – Ma w sobie olbrzymi, ale niewykorzystany dotąd potencjał – twierdzi Sebastian Gazda, prezes spółki Star Fitness S.A.
Rynek fitness na świecie działa prężnie. Według danych międzynarodowego stowarzyszenia IHRSA (International Health, Racquet & Sportsclub Association) jego wartość szacuje się na ponad 70 miliardów dolarów. Najwięcej z rynku czerpie Wielka Brytania (5,9 mld) i Niemcy (5,2 mld). Fitness w Polsce jest branżą wschodzącą, a przez to rozwojową. Choć daleko nam do zachodniej czy północnej części kontynentu, świadomość społeczeństwa w dziedzinie zdrowia i ruchu systematycznie rośnie–blisko 3% regularnie korzysta z usług klubów fitness (podczas gdy średnia europejska to 14%). IHRSA szacuje, że roczne przychody z tego biznesu w Polsce to 430 miliony dolarów.
O dokładne dane niezwykle trudno, branża fitness w Polsce nie jest w żaden sposób zmierzona i policzona. – Nie wiadomo, ile pieniędzy z tego sektora wpływa do budżetu, jakie jest w nim zatrudnienie, a nawet ile podmiotów działa w branży. Nie jest ona bowiem dokładnie sprecyzowana – nie została vwpisana ani do EKD (Europejskiej Klasyfikacji Działalności), ani PKWiU (Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług). Zakładając klub, klasyfikuje się go do dostępnych kategorii, m.in. jako klub sportowy czy ośrodek rehabilitacyjny – tłumaczy Sebastian Gazda.
Klub fitness jako pomysł na biznes
Fitness w Polsce to już opłacalny biznes, choć okres prawdziwego rozkwitu ma jeszcze przed sobą. – Przyszły rok będzie jeszcze bardziej perspektywiczny. Powstaje coraz więcej klubów fitness, rośnie też świadomość Polaków w kwestii ruchu i zdrowego stylu życia. Fitness to, obok e-commerce, jedna z najbardziej rozwojowych branży na naszym rynku. Zakładamy coraz większą aktywność Polaków w ciągu 2-3 lat, a co za tym idzie wzrosną wydatki na kluby fitness. Popyt napędza podaż, w związku z czym spodziewamy się także znacznego wzrostu inwestycji w tym sektorze, czyli otwierania nowych klubów fitness. Widać to choćby z naszej perspektywy, z roku na rok przybywa inwestorów, tworzą się zarówno duże sieci ze sporym kapitałem, ale i mniejsze kluby. Coraz częściej nasi klienci (inwestorzy) przychodzą z kapitałem pochodzącym z innej branży i w naszej firmie szukają kompleksowej obsługi z doradztwem. Spodziewamy się inwestycji w kluby fitness o średniej wielkości, które będą szukały kompleksowych rozwiązań – zarówno sprzętowych, marketingowych, jak i szkoleniowych. Branża rozwijać się będzie nie tylko pod względem ilości obiektów i rynku, ale także merytorycznie. Planowane są liczne eventy, konferencje czy szkolenia dla kadry zarządzającej i instruktorskiej wzorowane na zachodnich standardach, z wykorzystaniem „know-how” największych graczy w branży.
Żródło: Materiał prasowy
Coś w tym jest – coraz częściej słyszę, że nawet starsze osoby chcą zapisać się an fitness. Aby ten biznes był jeszcze bardziej opłacalny – możemy go wspierać rónoległa działanością. Sprytny biznesmen wie, że najlepiej jest trzymać dwie sroki za ogon – tak więc zakłądajmy sieć fast foodów, a równolegle odchudzajmy naszych klientów. Grunt, to równowaga;)
:)) chyba jednak łatwiej będzie na początek przejść się 2 razy w tygodniu na siłownię niż budować konkurencję dla McD :))
Ze względu na podobny profil grupy docelowej warto połączyć usługi fitness z kosmetyką – do tego oczywiście niezbędny byłby większy lokal, niemniej jednak uważam, że w ten sposób można wypracować sobie spore grono stałych klientek, które w jednym miejscu mogłyby dbać zarówno o sylwetkę, jak i o kondycję swojej skóry.
Wcale nie trzeba mieć lokalu – można trenować i zarabiać na fitness lepiej niż niejedna siłownia. Bez inwestycji i bez ryzyka związanego z prowadzeniem biznesu. Można się oddać cwiczeniom i propagowaniu zdrowego trybu życia i na tym zarabiać wg metody Chrisa Rieda mistrza świata, który wyszkolił i opracował najlepsze metody fitness na swiecie. Proponuję artykuł na moim blogu o 7minutowym treningu.