Wstęp: Poniższy artykuł można by zapewne podciągnąć pod pewnego rodzaju dylemat w kierunku marketingu. Dlatego też na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem guru z zakresu wizerunku i reklamy. Opisuje tylko moje własne doświadczenia i opinie.
Podczas wywiadów z klientami w celu zebrania spisu podstawowych wymagań do projektów natknąłem się na pewną tendencję. Otóż wiele z założeń dotyczących czy to wyglądu czy funkcjonalności można opisać szablonem słownym „Tak powinna wyglądać firma TEGO TYPU”. Mam na myśli, że wiele z życzeń klientów się powtarza.
Spróbuję to inaczej przedstawić. Wielu z Was zapewne zauważyło, że gdziekolwiek wyjeżdżacie, każde miasto wygląda podobnie. Czy to układ ulic, budynków a nawet rynków, które składają się z tak naprawdę kilku dłuższych ulic upakowanych sklepami. Przykładowo odwiedzając centra handlowe czy galerie można odnieść wrażenie, że tak naprawdę jest się w tym samym mieście, tylko jeszcze w nie odwiedzanej jego części. Możemy zauważyć postępującą globalizację dosłownie każdego aspektu naszego życia. Poczynając od programów telewizyjnych poprzez technologie a na kulturze kończąc. Już nawet filmy czy gry nie cieszą nas jak dawniej.
W tym momencie każdy inżynier mógłby zaprotestować mówiąc o sprawdzonych sposobach i standardach. Oczywiście mogę się z nim zgodzić, ale nie do końca. To prawda, że istnieją tak zwane wzorce projektowe opisujące uniwersalne rozwiązania znanych problemów. Nie można przecież budować mostu na planie koła. Nie na tym polega problem. Wielu programistów mówi obecnie, że wszystko co można było zaprogramować już napisano i teraz powinniśmy korzystać z „gotowców”. Możliwe że właśnie dlatego wszystko co obecnie robią programiści to korzystanie z kreatorów i szablonów nawet na poziomie pisania kodu programu.
„Wszystko, co było wartego wynalezienia już wynaleziono” – domena Złotego Wieku. Patrząc na obecne zaawansowanie technologiczne można stwierdzić, że historia się powtarza. Ludzie stają się zbyt dumni ze swoich osiągnięć i zbyt leniwi by dążyć ku kolejnym. Już nawet w szkole średniej nie uczą kreatywności, lecz myślenia szablonowego. Najlepszym przykładem jest nowa matura, którą aby zdać trzeba się wpasować w klucz. Tu nie ma miejsca na innowacyjność, tu trzeba myśleć schematami albo nawet nie myśleć.
I tu powracamy do pierwotnego problemu, braku inwencji twórczej, braku oryginalności. Przedsiębiorcy szukając „pomysłu” na wystrój, architekturę, układ wnętrz bardzo często sięgają po wcześniejsze rozwiązania podpatrzone u konkurencji. Określają to mianem oszczędności. Według mnie jeżeli coś daje profity nie powinno się na tym oszczędzać, bo to automatycznie zmniejsza zyski. Dlaczego ludzie tak często podróżując odwiedzają Egipt, Paryż, Wenecję? Bo tam jest coś nowego, coś innego, coś czego nie mają na miejscu, czego nie widzą każdego dnia. Ktoś mógłby powiedzieć, że niektóre pomysły wydają się głupie i nie rokują najlepiej. Niektóre może i tak, ale kto by mógł przypuszczać, że miasto na wodzie (Wenecja) czy wielki kawał stali (Wieża Eifla) lub nawet kamień postawiony na kamieniu(Piramidy) mogą tak przyciągnąć ludzi do siebie.
Może jednak warto, czasem usiąść i zastanowić się. Nie szukać gotowych rozwiązań, lecz użyć trochę wyobraźni i stworzyć coś nowego, co być może zainteresuje ludzi. Nie opłaca się powielać powszechnych rozwiązań i stawać się jednym z wielu. Lepiej być tym pierwszym. Być może to Ty właśnie rozpoczniesz jakiś nowy trend.
692
Może zainteresuje Ciebie także to:
Targowanie ceny mieszkania
Marcin Dostojski
2k
Samo przeglądanie ofert mieszkań, przy obecnej sytuacji na rynku, może być powodem nerwów. W końcu ceny są rekordowo wysokie i...
Teren/plac budowy
Nieruchomosci-online.pl
653
Plac budowy, inaczej teren budowy to wydzielone, zazwyczaj ogrodzone miejsce, na którym prowadzone są prace budowlane – remont, rozbiórka lub budowa nieruchomości o charakterze mieszkalnym lub użytkowym. Na wielkość placu budowy wpływa rodzaj konstrukcji, stosowane materiały, czasu realizacja inwestycji, pora roku, wykorzystanie ciężkiego sprzęgu oraz lokalizacja.
Kupujesz sklep online? Oto 9 rzeczy, o których powinieneś wiedzieć
Piotr Kantorowski
2.8k
W czasie pandemii COVID-19 e-commerce rozwija się bardziej niż prężnie. Z dużą pewnością dzieje się tak z tego powodu, że...
Stresoodporność. O rozwijaniu odporności na stres
Patryk Lange
2.7k
W 1987 roku Uczelnia Wojskowa United States Army wprowadziła termin VUCA, który początkowo wykorzystywany był do opisu sytuacji na potrzeby...
Co powinna zawierać dobra oferta dla klienta? Praktyczna checklista dla MŚP
Adrian Prędkiewicz
4.6k
Prowadząc firmę i oferując konkretne usługi, z pewnością spotkała Cię sytuacja, w której pojawiła się potrzeba wysłania wyceny lub przedstawienia...
Poruszył Pan chyba jeden z trudniejszych tematów. Osobiście uważam, że “wyznaczanie nowych trendów” to najbardziej ryzykowne podejście do biznesu. Jednak śmiali wizjonerzy ciągle udowadniają, że warto wyjść poza schemat.
Michael E. Raynor w Paradoksie Strategii udowania, że śmiałe, wizjonerskie strategie są w takim samym stopniu przyczyną wzrostu firmy jak i jej upadku.
O nietypowych projektach, które się nie przyjęły szybko się zapomina, a te zaakceptowane z dnia na dzień stają się rzeczywistością i są kopiowane w błyskawicznym tempie.
Najłatwiej zarobić pieniadze prezentujac klientowi cos dobrze mu znanego ale ulepszonego. Np nie trzeba nikomu tlumaczyc co to jest samochod, po co sie go uzywa i jakie korzysci z poruszania sie samochodem odnosi nabywca. Wystarczy skupic sie na przekonaniu go DLACZEGO nasz samochod jest lepszy od konkurencji (a i tu zadanie jest ulatwione bo klient doskonale wie jaki powinien byc samochod – malo palic, byc bezpiecznym, moze szybkim albo pojemnym itd).
Z produktami nowatorskimi sprawa ma sie gorzej. Po pierwsze klienta trzeba “nauczyc” produktu. Zaprezentowac mu CO TO JEST, JAK SIE TEGO UZYWA, JAKIE KORZYSCI osiagnie klient. Jest to mozolna praca. Ponadto to MY musimy szukac klientow. Klient nie znajdzie nas i naszego produktu poniewaz jest to rzecz nowa i klient nie wie jeszcze o jej istnieniu.
Nagroda za pokonanie wszystkich tych trudnosci jest podwojna. Po pierwsze w razie sukcesu zostajemy sami na szerokim rynku, konkurencja dopiero raczkuje i to my wlasnie wyznaczamy standardy (a moze i dyktujemy ceny). Po drugie – mozliwe ze najwazniejsze – nic nie moze sie rownac z uczuciem jakie towarzyszy tworzeniu czegos nowego, obserwowaniu jak zaczyna “zyc”. To mimo wszystko powinien byc cel kazdego przedsiebiorcy – zaprezentowac spoleczenstwu cos nowego, podniesc standard zycia w jakims nieiwelkim aspekcie nieco wyzej.
Dlatego warto zaryzykowac 🙂 Tak sadze 🙂
Witam
pora na coś nowego – tak ! ale może też i pora na więcej „dobrego”.
Tego samego ale w najwyższym wydaniu jakościowym. Co Państwo na to ?
Produkty które potrzebujemy i znamy w najwyższej jakości po dobrych cenach.
Spotykam się tudzież z opiniami pochodzącymi z obszarów ludzkiego
niezadowolenia. Opinie takie penetrują nasze wyobraźnie i zniekształcają
realny obraz naszych oczekiwań. Słyszę – chcę coś nowego – okej ale
czy faktycznie to potrzebujesz ?. Dostajemy w końcu te wątpliwe nowe i okazuje
się ,że to nie to co szukamy. Uważam ,że poszukujemy czegoś dobrego dla siebie
i niekoniecznie nowego. To taka subiektywna dygresja na temat postrzegania
naszych potrzeb
Pozytywnie i zdecydowanie jednak odnoszę się do nowatorskich rozwiązań które
mogłyby upiększyć nasze życie. Tak ! – uważam ,że trzeba wdrażać nowe pomysły,
trzeba wsłuchiwać się w siebie i przekazywać je dalszej , zewnętrznej ocenie.
Musimy jednak zawsze pamiętać żeby to było dobre tak jak lubimy dobrą sztukę 🙂
Pozdrawiam
Arek
Dla mnie liczy się innowacyjność
Konserwatystów znam ponad miarę. Ludzie boją się zmian wolą pozostać w tej sytuacji jakiej są bo to bezpieczne. Ja jestem gotowy na zmiany bo to one napędzają świat.
ja też nie lubię stać w miejscu polecam postęp.
Trzeba zmienić myślenie Paryż to dobry przykład jak połączyć nowe i stare.
Tak, to prawda, ciężko jest wejść z nowymi rzeczami na rynek. Sama to wiem z własnego doświadczenia:) Ale wierzę, że w końcu będzie lepiej:) Staram się jak mogę:)Pozdrawiam!
Mina lata zanim ludzie się przekonają do zmiany myślenia. wielu konserwy konserwy.
Tak na prawdę, to ludzie boją się zmian.
Ciekawy artykuł. To o czym pisze autor powinno być uświadamiane na każym kroku. Umacnianie schematów i sprawdzonych wzorców spowoduje, że na rynku pozostaną tylko najwięksi gracze, którzy ostatecznie będą kształtować nasz świat wg. własnego interesu. Będzie to smutny i przytłaczający świat, w którym niewiele będzie miejsca dla ludzi, którzy nie myślą konwencjonalnie i mają do zaoferowania innym własne pomysły.
Gorąco popieram autora, szukajmy nowych ideii i jednocześnie bądźmy otwarci na pomysły innych.
Jestem wizjonerką. Mam to szczęście, że od czterech lat prowadzę własną firmę. Wiem czego chce, wszystkie pomysły mi się sprawdzają ale .. dopiero po roku. Wizjonerstwo to sposób na fortunę mam nadzieję, ale dla cierpliwych. Na razie mam satysfakcję. Kiedy słyszę życzenia nowych pomysłów, to proszę również o siły, bo rozwijanie się jest bardzo męczące, chociaż ja inaczej nie umiem żyć. Rozwój to szaleństwo. To wciąga i zaraża innych. Dlatego Jerzy, indywidualności będą się przebijać jak przebiśniegi, jak gwiazdy na niebie, może nie dadzą dużo światła, ale miło na nie spojrzeć.
Pośród wielu pomysłów na prowadzenie własnego biznesu warto rozważyć zainwestowanie w prowadzenie hotelu, domu weselnego czy restauracji. Zwłaszcza, ze są to coraz bardziej dochodowe interesy w naszym kraju. Ważną kwestią, którą należy rozważyć decydując się na tego typu działalność, jest wybór jego lokalizacji, ale nie tylko. Równie ważną sprawą jest wybór odpowiedniego obiektu, a właściwie jego projektu, który zapewni gościom wygodę na odpowiednim poziomie. Bardzo funkcjonalne, ciekawe i atrakcyjne cenowo projekty tego typu obiektów posiada w swojej ofercie firma KB Projekt http://www.kbprojekt.pl/.