Świadomość swoich silnych stron – szczególnie w biznesie – ma ogromne znaczenie. Jak jednak znaleźć to, co nas wyróżnia? I jak uczynić z tego największy atut? Z pomocą przychodzą narzędzia Gallupa.
O odkrywaniu talentów i zamienianiu ich w mocne strony rozmawiam z Martą Bara – psychologiem biznesu, konsultantką i certyfikowanym coachem Gallupa, zarządzającą firmą Strengths Community, która dostarcza kompleksowe projekty wdrożeniowe podejścia bazującego na mocnych stronach metodą Gallupa.
Instytut Gallupa to znana na całym świecie organizacja. Na pewno z nazwy znana powszechnie, już mniej ze swojej działalności. Na swoim koncie ma m.in. wyodrębnienie 34 talentów, których rozpoznanie może być użyteczne, także dla przedsiębiorców. Na czym zatem polega metoda Gallupa?
Pod hasłem metody Gallupa kryje się podejście bazujące na mocnych stronach. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, żeby w codziennym funkcjonowaniu raczej koncentrować uwagę na tym, w czym jesteśmy słabi, w czym niedomagamy i w czym musimy działać lepiej. Uczy nas tego szkoła. Nierzadko wychowujemy się w rodzinach, w których silnie zakorzenione jest myślenie o tym, że we wszystkim trzeba być dobrym i na wszystkim się znać. To wszystko powszechne przekonanie, że powinniśmy inwestować całą swoją energię w to, aby ze wszystkim sobie dobrze radzić.
Tymczasem podejście Gallupa bazuje na założeniu, że nie we wszystkim możemy być doskonali, a także że nie wszystkiego nawet jesteśmy w stanie się nauczyć do naprawdę biegłego poziomu. Pewne reakcje i zachowania są dla nas bardziej naturalne. Pewną wiedzę łatwiej jest nam przyswoić. Pewne rezultaty jest nam łatwiej osiągnąć, a z pewnymi rzeczami zawsze będziemy się mierzyć.
W bardzo dużym uproszczeniu można powiedzieć więc, że metoda Gallupa koncentruje nas na tym, że chociaż mamy obszary, nad którymi powinniśmy pracować, to mamy też całe mnóstwo zasobów i mocnych stron, na których w każdym momencie możemy bazować i z których siły i dobrodziejstwa możemy czerpać.
A sam Instytut, czym dokładnie się zajmuje?
Instytut Gallupa jest jednym z najstarszych instytutów badania opinii publicznej. Bada nastawienia polityczne i społeczne na całym świecie. Od kilkudziesięciu lat prowadzi systematyczne badania, m.in. dotyczące tego, co wpływa na to, że ludzie w pracy dobrze funkcjonują i jak to się przekłada na wskaźniki biznesowe ich pracodawców. Wynika z nich to, że ludzie są kapitałem inwestycyjnym firm, a ich funkcjonowanie istotnie wpływa na wysokość sprzedaży, zysku, a także poziom zaangażowania klientów. Istotne jest zauważenie zależności pomiędzy możliwością wykorzystywania swoich najmocniejszych stron w pracy, a niższym poziomem rotacji pracowników, większym poziomem ich zaangażowania i ich wydajności pracy. Instytut Gallupa ma wiele danych potwierdzających, że to podejście przekłada się stricte na biznes w organizacji.
Skąd można się dowiedzieć, jakie mamy talenty lub mocne strony? Jak je zdefiniować?
Jednym z najłatwiejszych sposobów jest kupienie dostępu do internetowego narzędzia Instytutu Gallupa – CliftonStrengths, dawniej zwanego StrengthsFinder. Dostępny jest na stronach Gallupa pod adresem www.gallupstrengthscenter.com. Samo badanie 34 naturalnych talentów można zrobić w języku polskim, a jego wykonanie nie jest trudne i zajmuje około 40 minut. Ale nie jest ono jedyną opcją.
Jak inaczej możemy określić zatem to, co jest naszą mocną stroną?
Możemy wykonać też pracę własną, związaną z poszukiwaniami tego, w czym jesteśmy dobrzy. Najłatwiej jest przeanalizować dotychczasowe doświadczenia pod kątem tego, co nam wychodziło. Warto poszukać odpowiedzi na pytania: Co nam przychodziło z łatwością? Czego się szybko uczyliśmy? Gdzie bez bycia instruowanym wykazywaliśmy zadziwiającą sprawność, a może nawet biegłość? Możemy też wprost zapytać swoich bliskich, znajomych i współpracowników o to, co w nas cenią. Co wnosimy do współpracy i relacji? Wbrew pozorom spostrzeżenia ludzi z naszego otoczenia bardzo często są trafne. Na podstawie ich odpowiedzi możemy ustalić, że w czymś jesteśmy świetni, albo w czymś mamy szansę takimi się stać. Nasze predyspozycje, czyli potencjał, warto rozwijać i szukać praktycznego wymiaru ich zastosowania. Na pewno są sytuacje, zadania i miejsca, w których będą użyteczne dla nas albo dla innych. Poznając swoje predyspozycje i uzbrajając je w odpowiednią dla nich wiedzę i umiejętności, możemy przerodzić je w mocne strony.
Czego możemy się dowiedzieć, poznając swoje talenty według Gallupa?
Kiedy zrobiłam swoje badanie i przeczytałam wyniki dotyczące pięciu dominujących talentów, pierwszym, co pomyślałam, było: „Tak, to jest o mnie!”. Potem zastanowiło mnie, czy to są w ogóle jakieś talenty. Trzecia myśl była taka, że wolałabym mieć je jednak jakieś inne 🙂
Wyniki w pewien sposób są oczywistością, ale z drugiej strony są zaskoczeniem. Dlaczego? Zaskakujące jest, że to, co jest dla nas naturalne i łatwe, tak naprawdę może być dźwignią do efektywności. Możemy sobie uświadomić, z czym sami sobie super radzimy, a także to, że są pewne rzeczy, w których potrzebujemy wsparcia lub na których nigdy nie będziemy się znać w takim stopniu, żeby osiągać dobre rezultaty w biznesie. Analizując swoje zdolności i mocne strony, możemy wyciągnąć wiele praktycznych wskazówek, np.: kiedy kupować usługi na zewnątrz; kiedy uczyć się samodzielnie pewnych umiejętności, żeby sobie z nimi lepiej radzić; kiedy i kogo zapraszać do swojego zespołu, po to żeby budować współpracę, która pomoże biznesowi funkcjonować.
Czym są w takim razie talenty, a czym mocne strony?
Pojęcie mocnej strony i pojęcie talentu trzeba rozróżnić. Talenty są naszymi naturalnymi wzorcami, predyspozycjami, z których możemy korzystać w sposób produktywny. Mocna strona to talent, który umiemy konsekwentnie, powtarzalnie, w określonych okolicznościach wykorzystać do tego, aby uzyskać przewidywalny rezultat.
Talent jest zatem predyspozycją, a mocna strona to predyspozycja uzbrojona w wiedzę, umiejętności i praktykę.
Można to pokazać na przykładzie talentu Komunikatywność, dla którego charakterystyczne są chętne wypowiadanie się i łatwość w ubieraniu myśli w słowa. Ludzie wyposażeni w ten talent lubią opowieści, w ogóle lubią mówić, ale nie zawsze lubią rozmawiać i nie zawsze jest im potrzebny rozmówca, czasami bardziej słuchacz. Mogą być oni strasznymi gadułami, ale mogą wcale nie wykorzystywać tego talentu, żeby np. przekonywać klientów do kupienia ich produktu, albo budować zainteresowanie nim w sieci odbiorców. Mogą np. tak długo opowiadać i nakręcać się tą opowieścią, że gubią moment, w którym po drugiej stronie jest zainteresowanie kupnem. Taki talent bez szlifowania nie będzie za każdym razem przynosił dobrego rezultatu.
Talent produktywny to mocna strona – mamy rezultat, bo wiemy, co zrobić. Przykładowo, wchodząc na spotkanie z klientem, wiemy, w których momentach zadać pytanie i się zatrzymać, a w których poopowiadać. Wiemy, jakich użyć słów po to, żeby klient zapamiętał kilka najważniejszych informacji, które chcieliśmy przekazać. Jeśli klient wychodzi ze spotkania, na którym się dobrze bawił i pamięta to, co najważniejsze, to znaczy, że talent przyniósł dobre rezultaty.
A co kiedy nie jesteśmy w czymś dobrzy? Czy można wypracować w sobie coś do tego stopnia, że stanie się naszą mocną stroną?
Talenty oznaczają, że coś nam przychodzi z większą łatwością. Wcale to jednak nie znaczy, że nie możemy wyćwiczyć w sobie pewnych nawyków lub że nie możemy wypracować pewnych umiejętności i wytrenować się w pewnych sekwencjach działań. Możemy. W wielu przypadkach nawet musimy.
Przykładowo, osoby z silnym talentem Rozwagi mają naturalną zdolność dostrzegania pojawiających się niebezpieczeństw. To jeden z tych talentów, który jest u mnie słaby. Nie przychodzi mi to z łatwością, ale bycie mamą sprawiło, że nauczyłam się obserwować otoczenie pod kątem tego, co może pójść nie tak. Stałam się bardziej uważna. Dzięki temu wyćwiczyłam w sobie umiejętność dostrzegania zagrożeń, zatrzymania i analizowania sytuacji pod kątem tego, co może pójść nie tak jak trzeba. I chociaż umiem to robić, to nigdy nie będzie to moją specjalnością. Będzie ode mnie wymagało nieco wysiłku, aby uchwycić tę perspektywę.
Jeśli coś jest naszą słabością, to można robić wiele rzeczy, żeby lepiej funkcjonować i wcale nie trzeba wypracować jej do poziomu najmocniejszej strony.
Chodzi o to, żeby brak jakiegoś talentu nie utrudniał nam realizacji celu, żeby nie zamykał pewnych dróg i po prostu nas nie blokował.
Jak wiedzę o swoich talentach można wykorzystać, prowadząc biznes?
To narzędzie może być bardzo użyteczne dla osób, które prowadzą swoje firmy. Osoba, która prowadzi własną przedsiębiorczość, często zajmuje się wszystkim naraz: sprzedażą, obsługą klienta, zarządzaniem pracownikami, decyzjami strategicznymi. Te rzeczy często wymagają innych umiejętności, innych predyspozycji, innego sposobu działania. Wiedza na temat tego, co przychodzi nam łatwo i naturalnie, może pomóc zadecydować, którymi tematami powinniśmy się zajmować po to, żeby osiągać lepsze rezultaty. Może nam to pomóc odpowiedzieć m.in. na pytania: Jakimi ludźmi powinniśmy się otaczać? Kiedy zatrudniać firmy zewnętrzne? Na jakiego rodzaju szkolenia iść po to, żeby wykorzystać talenty do tego, żeby pewne rzeczy działy się szybciej? Czego się dowiedzieć oraz nauczyć, nawet jeśli będzie to wymagało ogromnego wysiłku?
Mając taką wiedzę, możemy porozdzielać rzeczy, którymi się zajmujemy, pod kątem tego, jak wiele wysiłku będziemy w nie wkładać. Bo tutaj nie ma się co czarować, że jeśli coś jest dla nas naturalne, to szybciej nauczymy się tego do naprawdę świetnego poziomu. Na przykład, przedsiębiorca, którego najmocniejszą stroną jest realizowanie zadań, naturalnie może być najbardziej zainteresowany krótkoterminowymi celami oraz tym, co ma zrobić dla swojego klienta. Szybko nauczy się dostarczać pożądaną wartość. Ale taka osoba może być mniej zainteresowana tym, żeby promować swoją firmę. Nawet jeśli wie, że jest jej to potrzebne, ale tak naprawdę chce robić swoje rzeczy. I chociaż dostarcza klientom rozwiązania, to biznesowo może ryzykować tym, że w dłuższej perspektywie nowi klienci nie będą napływać.
Tak samo w drugą stronę. Ktoś, kto ma talenty, które predysponują do tego, żeby wywierać wpływ na ludzi, może szybciej nabyć umiejętności sprzedaży i promocji swojej oferty, ale może być tak silnie skoncentrowany na promowaniu własnej firmy, że może tracić z oczu to, że projekty muszą być realizowane, a mydło i długopisy kupione. Takie rzeczy, mogą być poza zainteresowaniem tej osoby. Wiedza o swoich talentach pomaga zarządzać codziennymi zobowiązaniami i zapobiegać potencjalnym problemom.
Wyobrażam sobie, że w zespole, w którym każdy ma świadomość swoich mocnych stron i wszyscy nawzajem wiedzą o swoich talentach, musi pracować się jak w bajce…
Z badań Gallupa wynika, że najbardziej efektywne zespoły łączy kilka rzeczy. Są to wspólna misja i cel, różnorodność oraz wzajemna znajomość swoich mocnych stron i ograniczeń. Poprzez różnorodność zyskujemy nową perspektywę, inne spojrzenie, kreatywność, innowacyjność, także się uczymy. Jeśli ktoś ma inne wzorce reagowania, zadawania pytań, to nas stymuluje, pokazuje świat, którego naturalnie nie widzimy.
Współpraca z ludźmi, którzy znają swoje mocne strony – pod warunkiem, że ci ludzie chcą z nich korzystać i się szanują – jest rzeczywiście efektywniejsza, przyjemniejsza. Ludzie bardziej angażują się w to, co robią. Widzą też, że wnoszą wartość, z której inni korzystają. Chce im się pracować, jeśli na co dzień dają kawałek siebie i jest to doceniane przez innych. Myślę, że to szczególnie istotne dla młodego pokolenia, które zostało wychowane w duchu uznania ich indywidualności.
Podam przykład. Kiedyś pracowałam z kilkuosobowym zespołem, w którym każdy twierdził, że jest jedyną osobą, która w nim pracuje, a wszyscy pozostali się lenią. Sytuacja była zdumiewająca, bowiem zespołowo dostarczali bardzo dobre rezultaty. Rozmawiając wspólnie na ten temat okazało się, że każdy z członków tego zespołu miał bardzo aktywny wkład w różnych momentach projektów, które realizowali. Jedna osoba przejmowała inicjatywę podczas wymyślania rozwiązania, inna podczas planowania prac, kolejna podczas produkcji, a jeszcze inna na etapie oceny rozwiązania z klientem oraz planowania zmian. Dopiero rozmawiając wspólnie, dostrzegli oni, że każda z tych osób ma bardzo istotny wkład w pewien wycinek pracy zespołu. Rzeczywiście w czasie trwania projektu były momenty, kiedy każdy z nich był przeciążony pracą, ale na pozostałych etapach praca dociążała kolejne osoby. Samodzielnie nie byliby w stanie realizować tak sprawnie projektu, jak dzieląc się pracą.
Pracując zespołowo i korzystając z różnorodności, jesteśmy w stanie osiągnąć zdecydowanie lepsze rezultaty – wspólnie, ale też indywidualnie.
Dlatego, że łatwiej możemy korzystać z pomocy innych i sami tę pomoc naturalnie oferować w czymś, co jest dla nas łatwe. Codzienna świadomość tego, co nas wyróżnia może pomóc korzystać z tego, co jest najlepsze w ludziach i co może przynieść najlepsze rezultaty najmniejszym wysiłkiem.
Rzeczywiście jest to najdoskonalsza wersja pracy zespołowej, ale jest możliwa. Znam wiele zespołów, w których wykorzystuje się mocne strony. Nie sprawia to wcale, że tam nie pojawiają się różnego rodzaju zgrzyty. Ludzie potrafią jednak szybko przechodzić przez konflikty, bo wiedzą, dlaczego zachowują się tak, jak się zachowują i dlaczego inni postępują w taki, a nie inny sposób. Jednocześnie wiedzą, czego sami potrzebują i czego potrzebują inni, żeby być efektywnymi. A tak naprawdę w biznesie chodzi przecież o efektywność i o zrealizowanie celu końcowego.
Do czego jeszcze można wykorzystać w biznesie wiedzę na temat talentów i mocnych stron?
Podejście to sprawdza się zarówno w pracy z liderami, zespołami, pracownikami oraz na poziomie zarządczym. Wszędzie, gdzie są ludzie, tam pewien wycinek wiedzy będzie użyteczny. Jest jednak kilka takich obszarów, w których przyniesie dla biznesu szczególne korzyści.
Przyciągnij talenty. Jeśli zaś Twoja firma bazuje na mocnych stronach ludzi, jesteś w stanie przyciągać do swojego zespołu atrakcyjne osoby. To szczególnie istotne, gdy w Twojej branży ludzie szybko zmieniają pracodawcę, a kandydaci dyktują warunki. Możliwość wykorzystania swoich mocnych stron w codziennej pracy jest motywacją dla ponad 60% osób rozważających zmianę pracodawcy.
Zmapuj zasoby. Sprawdź, czy w Twojej firmie wszyscy wykorzystują swoje naturalne zdolności. Z reguły okazuje się, że ludzie nie do końca są dobrze dopasowani, a nowy podział zadań może być dla nich bardzo motywujący.
Dowiedz się, co poza pieniędzmi motywuje Twoich współpracowników. Wiedząc to, łatwiej będzie Ci rozdzielać zadania, a także zdecydować, komu dać większą samodzielność.
Podnieś własną efektywność zarządczą. Twoje mocne strony silnie wpływają na to, jak zarządzasz zadaniami, jak angażujesz ludzi w pracę oraz ile inwestujesz w ich rozwój. Z badań Gallupa wynika, że najefektywniejsi menedżerowie koncentrują się na odpowiednich wynikach, dbają o poziom zaangażowania oraz umożliwiają ludziom rozwijanie swoich talentów. Dodatkowo najwięcej czasu inwestują w ludzi najzdolniejszych, bo to ostatecznie przekłada się na największe zyski.
Podziel odpowiedzialności pomiędzy wspólnikami, tak aby były jak najlepiej dopasowane do charakteru Waszej działalności i biznesu. Dobre dopasowanie ułatwi działania i zmniejszy ilość napięć związanych z realizacją celu.
Buduj zespoły. Włączaj do nich osoby, które oprócz wiedzy i doświadczenia wniosą te cechy, które są Wam potrzebne do realizacji celów. W pełnej naturalności atmosferze lepiej pracuje się na rzecz wyników.
Rozwijaj ludzi. Możliwość rozwoju swoich mocnych stron sprawia, że ludzie chętniej zostają z danym pracodawcą na dłużej. Dzięki temu możesz zmniejszyć rotację nawet o 72%.
Bądź codziennie coraz bardziej efektywnym, lepszym i szczęśliwszym człowiekiem. Pozytywni ludzie tworzą bardziej przyjazną atmosferę, a koncentracja na mocnych stronach sprawia, że czujemy się lepiej. Lepiej także myślimy o innych. To także istotny wkład, który dzięki pracy nad swoimi mocnymi stronami możesz wnieść w życie swoich współpracowników, klientów, a także najbliższych. Po prostu uwolnij swoje mocne strony.