ABC biznesu

Prywatna sprzedaż przez Internet. Czy robisz to legalnie?

Sprzedaż online. Koszyk zakupowy
fot. pixabay.com
598wyświetleń
Sprzedaż online. Koszyk zakupowy
fot. pixabay.com

Polacy coraz więcej kupują, a także sprzedają przez internet. Jak pokazały badania CBOS niemal jedna trzecia internautów przynajmniej raz sprzedała coś w sieci*. Szczególnie w listopadzie, tuż przed świętami, w e-handlu zaczyna się spory ruch. O czym więc powinniśmy pamiętać sprzedając przez internet? I czy zawsze robimy to legalnie?

Sprzedaż online w Polsce rośnie z roku na roku. Wielu przedsiębiorczych Polaków zakłada sklepy internetowe. Sporo dorabia też na aukcjach internetowych. Firmy handlujące w sieci mają jasną sytuację pod kątem obowiązku płacenia podatków. Rozliczają się z fiskusem tak, jak za sprzedaż w tradycyjnym sklepie, zarówno z tytułu VAT, jak i podatku dochodowego.

Sprzedaż w internecie przez osoby prywatne

Sporo wątpliwości pojawia się jednak w przypadku osób fizycznych, które sprzedają na internetowych aukcjach nietrafione ubrania czy prezenty. Jak powinny się rozliczać z fiskusem, jeśli nie prowadzą działalności gospodarczej?
Osoby dokonujące transakcji przez internet niejednokrotnie nie zdają sobie sprawy, że czynności, które wykonują, mogą być w rozumieniu przepisów ustawy o PIT**, uznane za działalność zarobkową. Kiedy tak się dzieje?

Sprzedawca, który zarabia w sposób zorganizowany i ciągły zobowiązany jest do zarejestrowania działalności gospodarczej. Jeśli nie dopełni tego obowiązku, to zgodnie z Kodeksem Wykroczeń, może być ukarany grzywną lub ograniczeniem wolności. Warto mieć to na uwadze prowadząc sprzedaż w sieci, bo fiskus na bieżąco sprawdza transakcje zawierane na aukcjach internetowych, weryfikując je pod kątem częstotliwości i ciągłości – mówi Robert Smerkowski, Dyrektor Oddziału Tax Care w Warszawie.

Rozliczenie dochodu ze sprzedaży

Regułą jest, że każda firma i osoba fizyczna ma obowiązek rozliczyć się z urzędem skarbowym ze wszystkich dochodów, bez względu na źródło ich uzyskania. Dotyczy to również sprzedaży na aukcjach internetowych.
Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych osoba nieprowadząca działalności gospodarczej, sprzedając towar po 6 miesiącach od momentu jego nabycia, zwolniona jest z uiszczenia podatku z tytułu uzyskanego dochodu.
W rocznej deklaracji PIT, jako przychód wpisujemy łączną wartość wyrażoną w cenie, określonej w umowie zbycia. Tak określony przychód, pomniejszamy o poniesione koszty jego uzyskania, czyli np. koszty wystawienia towaru na aukcji, koszty przesyłki.

 –  Prywatną sprzedaż rzeczy ruchomych przez internet rozlicza się w zeznaniu rocznym nawet w sytuacji, jeśli dochód ze sprzedaży wyniesie zero lub podatnik poniesie stratę. Niemniej jednak, podatku płacić wtedy nie musi – zauważa Robert Smerkowski.

Z goła inaczej wygląda sytuacja u przedsiębiorców. Sprzedaż w ramach firmy, dokonana nawet po 6 miesiącach od momentu nabycia towaru lub środka trwałego podlega nadal opodatkowaniu i rozlicza się ją w ramach działalności gospodarczej – dodaje ekspert.

Obowiązek zapłaty podatku do towarów i usług (VAT)

Obowiązek płacenia podatku VAT powstaje wówczas, gdy wartość sprzedaży w ubiegłym roku podatkowym przekroczyła łącznie kwotę 150 tys. zł. Do wartości sprzedaży nie wlicza się jednak kwoty należnego podatku.
Po przekroczeniu tego limitu w skali roku, osoba dokonująca sprzedaży za pośrednictwem internetu, będzie miała obowiązek zarejestrowania się, jako czynny podatnik VAT, w skutek czego, każda transakcja przez nią zawierana będzie podlegała opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług według właściwej stawki. Ci, u których obroty nie przekroczą 150 tys. zł, będą podlegać zwolnieniu z tytułu podatku VAT.

Obowiązki podatkowe kupującego w internecie

Jeśli na aukcji internetowej, od prywatnego sprzedawcy kupimy np. laptopa wartego 1500 zł, to jako kupujący, mamy obowiązek rozliczenia podatku od czynności cywilnoprawnych (tzw. PCC). W świetle obowiązujących przepisów, podatek ten płaci zawsze kupujący, a nie sprzedawca.
Zwolniony zostanie z tego obowiązku wyłącznie wtedy, gdy wartość rynkowa transakcji nie przekroczy 1000 zł. Rzeczy kupione poniżej tej wartości nie rodzą skutków podatkowych, ani żadnych związanych z tym obowiązków.
Podatku z tytułu transakcji internetowej kupujący nie zapłaci też w sytuacji, gdy nabyte na aukcji rzeczy ruchome w chwili zawarcia umowy znajdującą się za granicą, nabywca nie ma miejsca zamieszkania lub siedziby w Polsce, albo umowa została zawarta poza terytorium kraju. Nie zapłacimy też podatku kupując np. waluty obce w kantorze online.
Zwolnieniu z PCC podlegają także osoby niepełnosprawne, które na własne potrzeby kupują np. sprzęt rehabilitacyjny, motocykl lub samochód osobowy.
Jeśli jednak kupiliśmy towar o wartości powyżej 1 000 zł i nie podlegamy zwolnieniu z tytułu PCC, w ciągu 14 dni od daty zakupu, musimy bez jakiegokolwiek wezwania ze strony organu podatkowego złożyć deklarację w sprawie podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC – 3) oraz obliczyć i wpłacić należny podatek. Stawka wynosi 2 proc. od wartości rynkowej zakupionej rzeczy.

Jeżeli nie dokonamy powyższych czynności, to narażamy się na odpowiedzialność karno-skarbową za wykroczenie lub przestępstwo skarbowe– ostrzega ekspert Tax Care.

 
* Patrz: Raport CBOS „Internauci 2014”. Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich w dniach 3-9 kwietnia 2014 roku na liczącej 1028 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
** Zgodnie z definicją zawartą w ustawie o PIT, za działalność gospodarczą uważa się działalność zarobkową: a) wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową; b) polegającą na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż; c) polegającą na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych – prowadzoną we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4–9.

Dodaj komentarz