ABC biznesu

Bądź na czasie – zatrudnij freelancera

fot. fotolia.com
605wyświetleń

Warto wiedzieć

fot. fotolia.com
fot. fotolia.com

Freelancing to coraz częstsze zjawisko na polskim rynku pracy. Firmy współpracują z freelancerami, by maksymalizować zysk i jakość wykonywanej pracy. Na czym polega taka współpraca? Jak się do niej przygotować?

 
 

Freelancer, czyli kto?

Mianem freelancera określa się specjalistę pracującego bez etatu i realizującego projekty na zlecenie. A kim jest współczesny freelancer w Polsce? Pokazuje to m.in. Ogólnopolskie Badanie Freelancerów, przeprowadzone w 2012 r. przez serwis Freelancity.pl.
Freelancer to zwykle osoba samozatrudniona, oferująca swoje usługi różnym firmom, a nie zależna od jednego klienta. Wolny strzelec pracuje na stałe z kilkoma klientami, którymi są zwykle mikroprzedsiębiorstwa (55 proc.) oraz małe i średnie firmy (45 proc.). W tym trybie pracują ludzie wykonujący wolne zawody, takie jak: programista, grafik, operator DTP, rekruter, tłumacz, redaktor, adwokat, dziennikarz, fotograf, aktor, architekt i wszelkiego rodzaju konsultanci.
Współcześni freelancerzy to tak naprawdę mali przedsiębiorcy. Ponad połowa z nich wystawia swoim klientom faktury, a tylko co czwarty realizuje zlecenia na podstawie umowy o dzieło. Wciąż jednak są tacy, choć w mniejszości, którzy w ogóle nie podpisują umów z klientami (12 proc.). Freelancing jest kojarzony coraz częściej z profesjonalistami, którzy dysponują bogatym portfolio klientów, a przy realizacji zleceń np. przy projektowaniu strony www, podzlecają prace sprawdzonemu copywriterowi.
Jak pokazuje badanie, głównymi narzędziami do pozyskiwania zleceń wykorzystywanymi przez freelancerów jest sieć kontaktów (74 proc.) oraz polecenia ze strony klientów (73 proc.). Co trzeci wolny strzelec korzysta z serwisów ze zleceniami (35 proc.).

Jakie zalety i wady współpracy z freelancerami widzą firmy?

Plusy to przede wszystkim:

  • redukcja kosztów związanych z organizacją stanowiska pracy i zatrudnieniem pracownika etatowego,
  • większa elastyczność w organizacji pracy nad projektami,
  • możliwość czasowego poszerzenia kompetencji firmy.

Wśród wad współpracy z zewnętrznymi wykonawcami wymienia się:

  • często pojawiający się brak odpowiedzialności freelancera za swoją pracę,
  • wygórowane wymagania finansowe oraz wyobrażenia dotyczące własnych kompetencji,
  • przyjmowanie przez freelancerów pracujących zdalnie kilku sporych zleceń jednocześnie, co powoduje opóźnienia i nieterminowość,
  • brak umiejętności zarządzania czasem przez wykonawców,
  • większe ryzyko związane z przekazywaniem poufnych informacji.

Jak zorganizować pracę zespołu z udziałem freelancerów?

Na pewno współpraca z wolnym strzelcem nakłada konieczność wysokiej kultury i organizacji pracy także na samego pracodawcę. – Praca z freelancerami wymaga o wiele lepszej organizacji projektu i umiejętności zarządzania nim, niż ma to miejsce w przypadku pracowników wykonujących pracę w biurze – mówi Maciej Gdula, Prezes Grupy SPOT. – Kiedy jednak freelancer pracuje w biurze firmy, jest łatwiej – dodaje Gdula.
Zabezpieczenia w umowach o współpracy z „wolnym strzelcem” są już standardem. Firmy podpisują umowy o poufności oraz dostarczają freelancerom dokument określający dość szczegółowo zasady współpracy oraz obowiązujące w niej procedury.
Kary umowne, gwarancje i odszkodowania rzadko są możliwe do wyegzekwowania, ale firmy zatrudniające freelancerów powszechnie stosują takie zapisy. Prawdopodobnie odgrywają one ważną rolę psychologiczną.
Do powstających dobrych praktyk należą określone zapisy w umowach, ale także zapraszanie freelancera do pracy wewnątrz firmy i dostarczanie mu innych podstaw do identyfikacji z nią (wideokonferencje, wizytówka, firmowe konto pocztowe, telefon itp.).
Jednak każda organizacja powinna wypracować własne zasady współpracy i kontaktu z freelancerami.
Nie jestem zwolennikiem stosowania kar umownych, chociaż rzeczywiście można uznać, że są one pewnym motywatorem – przyznaje Paweł Rogowicz, Prezes Espeo Software. – Mogą jednak psuć atmosferę współpracy. Pewnym rodzajem zabezpieczenia lub kontroli jest natomiast stosowana przez nas metodyka pracy, czyli Scrum, zgodnie z którą cały zespół projektowy, włączając w to freelancera, odbywa codziennie spotkania projektowe, podczas których możemy szybko wyłapać opóźnienia lub problemy i od razu na nie reagować – podsumowuje Rogowicz.
Na pewno freelancerzy nie mogą być fundamentem projektu. Powinni stanowić uzupełnienie pracy „pełnoetatowców”. Dodatkowo, współpracując z wykonawcami zewnętrznymi, warto po prostu zakładać dłuższy czas realizacji zadania. Nie można jednak zapominać o jednym, bardzo ważnym aspekcie – częstym kontakcie z freelancerami i jasnego określenia zasad współpracy. Stała komunikacja zwiększa szansę na terminowe dostarczenie produktu i jego zgodność z Twoimi założeniami. Co ważne, freelancerowi należy dokładnie wytłumaczyć, na czym polega jego zadanie. Precyzyjne określenie potrzeb na tym etapie zagwarantuje wysoką jakość wykonania zleconego dzieła, czy projektu.

Freelancer czy pracownik etatowy?

Przewagą freelancera w stosunku do etatowego pracownika jest dla firmy brak rutyny, większa elastyczność i świeżość spojrzenia. Znajomość różnych stylów pracy czy sposobów wykonywania poszczególnych zadań oraz bogate doświadczenie czerpane ze współpracy z wieloma zleceniodawcami czynią z freelancerów wyjątkowych specjalistów. Zatem firmy, zatrudniające freelancera, zyskują wykonawcę zmotywowanego wewnętrznie, w dodatku pasjonata, który nie narzeka, gdy musi poświęcić wolny czas na realizację projektu. Szybkość i sprawność freelancera zależy już od jego zdolności organizacyjnych i umiejętności dopasowania się do kultury biznesowej i wymagań firmy, z którą współpracuje.
Nie ma jasnej odpowiedzi na pytanie, który ze sposobów współpracy będzie bardziej wartościowy dla Twojej firmy w danym momencie: pracownik na etacie czy freelancer. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że freelancing to coraz bardziej popularna forma zarabiania pieniędzy, a raczej realizowania własnych aspiracji zawodowych. Według szacunków w Polsce nawet co piąte zlecenie wykonują wolni strzelcy, co oznacza, że rodzime firmy coraz częściej i coraz chętniej sięgają po freelancerów. Może warto sprawdzić, dlaczego?

Dodaj komentarz