Pomysł na biznes
Reklama może być oszałamiająca, produkt perfekcyjny, cena atrakcyjna, popyt ogromny, ale nawet przy tak „cieplarnianych” warunkach, jeśli klient nie otrzyma zamówionego towaru na czas, możemy być pewni, że pomysł na nasz biznes e-commerce rozsypie się jak domek z kart. Jak sprawnie zarządzać logistyką, gdy prowadzimy sklep internetowy? Na te i inne pytania odpowiada Rafał Brzoska, prezes Integer.pl.
Gdyby nie demonopolizacja rynku pocztowego, to w dobie rozkwitu e-commerce Poczta Polska byłaby chyba najbardziej przychodowym przedsiębiorstwem państwowym?
Trudno powiedzieć, czy najbardziej przychodowym, ale nie ulega wątpliwości, że dynamiczny rozwój e-commerce spowodował pojawienie się zupełnie nowych możliwości na rynku pocztowo-kurierskim. Jako Grupa Integer.pl zawsze staraliśmy się dostrzegać perspektywiczne obszary działań biznesowych, które w przyszłości mogą dać nam przewagę nad konkurencją. Dlatego mimo świadczenia tradycyjnych usług pocztowych, nawet przez moment nie myśleliśmy nad zaprzestaniem rozwoju na rynku KEP, czyli kurier, ekspres, paczka. Bardzo wnikliwie obserwowaliśmy podbijający serca użytkowników e-handel i potrzeby internetowych detalistów. Dzięki Paczkomatom InPost udało nam się uprzedzić narodowego operatora w zakresie obsługi sklepów internetowych.
Co otwarcie rynku pocztowego oznacza w praktyce dla przedsiębiorców?
Całkowite otwarcie rynku pocztowego oznaczałoby dla przedsiębiorców możliwość sprawiedliwej konkurencji w zmonopolizowanym dotąd obszarze. Największym beneficjentem pełnej liberalizacji rynku pocztowego stałby się przede wszystkim klient, który mógłby w racjonalny, rynkowy sposób dokonywać wyboru usług. Niestety, mimo pozytywnych zmian, jakie wprowadziła nowa ustawa Prawo pocztowe – np. zniesienie obszaru zastrzeżonego obsługa przesyłek w obszarze wagowym do 50 gram dla operatora wyznaczonego – nadal wiele kwestii pozostaje sprzecznych z doktryną prawa unijnego. Nie można więc obecnie mówić o całkowitym otwarciu rynku pocztowego. Formalnego ani też praktycznego uzasadnienia w świetle dyrektyw unijnych nie mają między innymi przepisy dotyczące warunków dostępu alternatywnych operatorów do infrastruktury operatora wyznaczonego.
Transport i logistyka to chyba największa niewiadoma w e-handlu. Gdy zakładamy jakiś sklep internetowy, najczęściej znamy się na tym, co chcemy sprzedawać, wiemy, kto jest naszym klientem, a wysyłka stanowi dla nas ten najlepszy moment naszej pracy, bo wiemy, że zaraz zarobimy. Dopóki biznes się rozwija i wystarczy jedna wizyta dziennie w punkcie wysyłkowym lub zamówienie kuriera, to nie ma o czym rozmawiać. Jednak wraz ze wzrostem zamówień, usprawnienia logistyczne mogą odegrać kluczową rolę, zarówno jeśli chodzi o generowanie kosztów, jak i bieżącą kontrolę nad płynnością finansową.
Zgadza się, myśląc o działalności na szeroką skalę, wysoki poziom usług transportowych i logistycznych jest absolutną koniecznością. Zwłaszcza teraz, gdy internetowy handel z okresu na okres zwiększa swój udział w całości handlu detalicznego na świecie.W czasach niesamowitego rozwoju e-commerce, właściciele sklepów internetowych, coraz częściej wiążą swoją działalność ze stałymi partnerami, którzy są w stanie zagwarantować jak najkrótsze czasy dostaw, w jak najlepszej cenie, również w dni wolne od pracy. Sieć Paczkomatów InPost, które klient znajdzie w wielu niestandardowych dotąd lokalizacjach, na przykład na stacjach benzynowych, przy hipermarketach i centrach handlowych czy na całodobowych parkingach strzeżonych – pozwala odebrać przesyłkę podczas każdej codziennej czynności – po drodze z pracy, na uczelnię czy na zakupy. To właśnie wygoda i funkcjonalność – nawet w przypadku bardzo dużego wolumenu zamówień – skłania kolejnych internetowych detalistów do współpracy z naszą firmą w zakresie urządzeń paczkomatowych.
Jaka Pana zdaniem jest recepta na sprawne zarządzanie logistyką?
Pośrednicząc w obsłudze listów i przesyłek, umiejętne zarządzanie logistyką oznacza nie tylko sprawność w zakresie działania samej floty. Istotne jest także to, aby prawidłowo funkcjonowała całość działań operacyjnych. Grupa Integer.pl kładzie szczególny nacisk na to, aby proces przekazywania przesyłek przebiegał według ściśle określonych wytycznych, bo to jedyny sposób, aby zmaksymalizować wydajność. Wysoka jakość usług logistycznych w dużym stopniu uzależniona jest także od doboru partnerów, zwłaszcza w przypadku przedsiębiorstw prowadzących działalność na szeroką międzynarodową skalę. Dzięki stosowanemu przez nas modelowi biznesowemu, silnie opartemu na otwartej współpracy z partnerami z całego świata, możliwa jest uniwersalizacja rozwiązań logistycznych. Oznacza to, że użytkownik korzystający z naszych usług niezależnie od tego, gdzie będzie odbierał swoją przesyłkę – w Polsce, Wielkiej Brytanii, Brazylii czy innym kraju – uczyni to w bardzo podobny i niezwykle prosty sposób.
Jest Pan prezesem całej grupy kapitałowej, a więc kilku różnych spółek świadczących różne usługi pocztowe. Chciałbym zapytać się o kierunek rozwoju usług na tym runku. Co zmieniło się w ciągu ostatnich lat, jakie zmiany planowane są na najbliższy czas? Co warto wiedzieć w tym obszarze, żeby usprawnić swój biznes?
Prowadzenie biznesu w ramach dużej Grupy Kapitałowej, jaką jest Integer.pl, wymaga wielokierunkowego rozwoju. Cały czas budujemy sieć Punktów Obsługi Klientów InPost. Obecnie liczy ona już 1300 placówek, ale założeniem na koniec 2013 roku jest posiadanie ich aż 2000. Rozwój w obszarze tradycyjnych usług pocztowych jest jednak elementem szerszej strategii. Na przestrzeni lat wymagania klientów znacznie bowiem wzrosły i kluczowe stało się dostosowanie działań pocztowo-kurierskich do wielu różnych grup konsumentów. Nowy zakres usług, który pojawił się wraz z dynamicznym wzrostem e-commerce na świecie, sprzyjał wprowadzaniu innowacyjnych projektów, takich jak Paczkomaty InPost. To dzięki nim użytkownicy przyzwyczajeni do wygody, jaką gwarantują e-sklepy w sieci, otrzymali to samo w obszarze usług kurierskich. Za pomocą naszych urządzeń mogą odbierać i nadawać przesyłki niezależnie od pory dnia czy nocy, 7 dni w tygodniu. Już niedługo na rynek zostanie wprowadzony między innymi Paczkomat modułowy V generacji, w pełni zintegrowany z bankomatami firmy NCR, światowego lidera w zakresie produkcji bankomatów oraz urządzeń samoobsługowych. Urządzenie umożliwi już nie tylko korzystanie z usług pocztowych, ale także dokonanie płatności za usługę i wypłatę gotówki na poziomie jednego automatu. Użytkownicy bardzo doceniają możliwość sprawnej realizacji kilku codziennych czynności naraz, dlatego prognozuje się, że w przyszłości Paczkomaty modułowe mogą w znaczącym stopniu zastąpić tradycyjne placówki pocztowe – także w zakresie tzw. ostatniej mili. W rozwoju automatycznych punktów pocztowych upatrujemy dalsze możliwości ekspansji zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Pana grupa postawiła również na model rozwoju przez franczyzę. Dlaczego zdecydowaliście się na taki model?
Model franczyzowy to przede wszystkim znakomity sposób na to, aby maksymalnie zwiększyć obszar świadczonych przez nas usług. Dzięki takiemu sposobowi prowadzenia biznesu możemy zapewnić klientom obsługę nie tylko w tradycyjnych placówkach w centrach miast, ale również w galeriach handlowych, osiedlowych sklepach, kawiarniach czy stacjach benzynowych. To kolejny element docierania do klientów o różnych zapotrzebowaniach. Punkt Obsługi Klienta InPost prowadzony na stacji paliw może być skuteczną alternatywą na przykład dla klientów zamieszkujących tereny podmiejskie, którzy na co dzień zmagają się z utrudnionym dostępem do usług pocztowych. Każdy partner, który wykaże realne perspektywy rentowności biznesu, może liczyć z naszej strony na duże wsparcie. InPost gwarantuje franczyzobiorcom atrakcyjne formy zarobku z tytułu prowizji od świadczonych usług. Główne źródło przychodów stanowią prowizje od usług pocztowych – nadawania listów zwykłych, poleconych i ekspresów czy sprzedaży znaczków oraz opakowań. Partner firmy InPost może jednak rozszerzyć swoją działalność o sprzedaż dodatkowych produktów, znacznie zwiększając w ten sposób obszar potencjalnych wpływów finansowych. Współpraca na zasadzie franczyzy obejmuje bowiem możliwość sprzedaży w POK usług finansowych oraz doładowań telefonicznych, również na zasadach prowizyjnych. To niezwykle atrakcyjny sposób na wspieranie podstawowej działalności placówki, zwłaszcza, że za prowadzenie dodatkowych usług partner InPost nie ponosi żadnych kosztów początkowych. Model franczyzowy to słuszna strategia, na której każdy zyskuje: InPost ma szansę rozszerzyć działalność w oparciu o sieć stabilnych partnerów, franczyzobiorcy zapewnić sobie stabilny zysk przy bardzo niewielkich kosztach związanych z prowadzeniem pocztowego biznesu.
Do kogo skierowana jest Wasza oferta i jakiego rzędu przychodów może się spodziewać Wasz potencjalny partner franczyzowy? Jakie warunki trzeba spełnić, by mieć własną pocztę?
Partnerem InPost zostać może każdy przedsiębiorca, który prowadzi lub zamierza prowadzić własną działalność gospodarczą. Właściciele kawiarni, sklepów, stacji benzynowych lub innego rodzaju lokali handlowych mogą liczyć na bezpłatne wejście we współpracę, a także szereg benefitów, które znacznie ułatwiają promocję placówki pocztowej. InPost oferuje bieżące wsparcie marketingowo-sprzedażowe, w tym wizualizację punktu, ulotki oraz ich kolportaż. Oczywiście służy także wszelką pomocą prawną i organizacyjną podmiotom zainteresowanym współpracą. Firma zapewnia nowym partnerom szkolenia w zakresie sprzedaży, licencjonowane oprogramowanie do prowadzenia usług finansowych oraz bieżące doradztwo w sprawach dotyczących usług firmy InPost i programów realizowanych przez spółkę (np. programy lojalnościowe).Osoby, które chcą otworzyć POK InPost, lecz aktualnie nie posiadają lokalu, ani nie prowadzą działalności handlowo-usługowej, również nie są wyłączeni z programu partnerskiego.
Jak taka współpraca wygląda od strony finansowej?
Nasza firma oferuje wyjątkowo niskie stawki za wynajem powierzchni, m.in. w popularnych sklepach sieci Biedronka, Kaufland oraz Intermarche, a także gwarantuje nisko oprocentowany kredyt w przypadku zamiaru zakupu stoiska. Średni miesięczny zysk w niewielkiej placówce InPost szacuje się na 1,5-2 tys. złotych. Rozbudowany punkt, który oferuje usługi dodatkowe, może wygenerować nawet 6,4 tys. złotych miesięcznie. Wpływ z pozapocztowej działalności może zwiększyć zarobki nawet o kilka tysięcy złotych, dlatego firma InPost szczególnie mocno zachęca swoich partnerów do rozszerzenia współpracy o sprzedaż kredytów czy usług Western Union oraz doładowań telefonicznych. Dzięki temu roczny zysk placówki ma szanse zagwarantować zysk na poziomie nawet 77 tys. złotych.